Zmiany, które wchodzą w życie od 1 września są konsekwencją marcowej uchwały Rady Miasta Gdańska, w myśl której zakaz sprzedaży alkoholu będzie obowiązywał od godz. 22.00 do 6.00 w sklepach i na stacjach benzynowych w całym mieście. Zakaz nie obejmuje lokali gastronomicznych, jak restauracje, bary czy puby, które nadal będą mogły podawać alkohol w tych godzinach. Ograniczenie nie obejmie też strefy zastrzeżonej w Porcie Lotniczym Gdańsk, tj. sklepów wolnocłowych dostępnych tylko dla podróżnych, którzy przeszli kontrolę bezpieczeństwa.
Od poniedziałku na terenie całego Gdańska zaczął obowiązywać zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach 22.00-6.00. Dotąd nocna prohibicja obowiązywała jedynie w Śródmieściu.
Za uchwałą głosowało 26 radnych, nikt nie był przeciwko, od głosu wstrzymało się siedem osób.
W Gdyni władza póki co nie zdecydowała się nie prohibicję w godzinach nocnych. I tak drobny biznes ucieka z miasta z morza i marzeń. Może dlatego obecna administracja prezydentki Aleksandry Kosiorek i koalicjantów PO z Tadeuszem Szemiotem na czele boi się ulic zlikwidowanych sklepów i lokali gastronomicznych.
Zamiast zaproponować preferencyjne ceny, na przykład 5 złotych za metr kwadratowy rządzący Gdynią na siłę chcą przekonać potencjalnych zainteresowanych, że kilka tysięcy złotych miesięcznie czynszu to dobra cena.
Jednak i w kwestii prohibicji nagle możemy dowiedzieć się, że ktoś nie lubi mieć gorzko na żołądku albo miasta Łomża i zakaz zostanie wprowadzony... Ot, taka fala (co by zostało w morskim klimacie) postępującego absurdu. Parafrazują Wyspiańskiego: "a to Gdynia właśnie!"
* * *
W 30 przypadkach ograniczenie dotyczy tylko części gminy lub miasta. Najwięcej takich przepisów przyjęły samorządy z województw: mazowieckiego, małopolskiego i wielkopolskiego.
Spośród dużych miast nocny zakaz na całym obszarze wprowadziły m.in. Kraków, Bydgoszcz i Biała Podlaska. Prohibicja tylko w śródmieściu obowiązuje m.in. w Poznaniu, Wrocławiu, Rzeszowie, Katowicach, Bielsku-Białej i w Kielcach.
W czerwcu nocną prohibicję w sezonie turystycznym wprowadziło Giżycko. W lipcu nocna prohibicja została wprowadzona w Słupsku, a na początku sierpnia w Szczecinie.
Wprowadzenie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu rozważa też Warszawa. Zgodnie z decyzją stołecznej rady miasta dzielnice opiniowały dwa projekty uchwał - prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego oraz radnych Lewicy i Miasto Jest Nasze.
Projekty różnią się godziną rozpoczęcia obowiązywania zakazu - Klub Lewica i Miasto Jest Nasze proponowały prohibicję w godzinach 22.00-6.00, a prezydent Warszawy w godzinach 23.00-6.00. Projekt prezydencki zakładał też dłuższy okres karencji - 3 miesiące, a radnych - 14 dni po opublikowaniu w Biuletynie Informacji Publicznej Miasta Stołecznego Warszawy.
Ograniczenie sprzedaży ma obowiązywać w sklepach i na stacjach benzynowych. Nocna prohibicja nie obejmie restauracji, barów, pubów itp.
Spośród 18 warszawskich dzielnic 14 negatywnie zaopiniowało pomysł wprowadzenia nocnej prohibicji w sklepach z alkoholem. Natomiast cztery poparły ten pomysł. Teraz ograniczeniem sprzedaży alkoholu zajmą się radni.(PAP)
dsok/ par/
foto Czapp Árpád / pexels.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz