W przestrzeni medialnej pojawiła się prezydentka Aleksandra Kosiorek i udzieliła wywiady jednej z rozgłośni radiowych. Naopowiadała o wyzwaniach i planach podsumowując swój pierwszy rok urzędowania.
Niestety mimo pięknych słów było to wszystko niespójne i raczej obnażające nieudolność obecnych władz Gdyni.
Audycję podsumował radny Jakub Ubych, który przypomniał pani prezydent o niezaprzeczalnych faktach. (tu należy ponownie zwrócić uwagę na to, że nowe władze z „wielkim pietyzmem” realizują taktykę wymazywania przeszłości, jakby jej nigdy nie było, a i zasługi poprzedniej administracji Wojciecha Szczurka próbują przypisać sobie).
„Nowa tradycja dotycząca sadzenia drzew z rodzicami - może nie wybrzmiało - tradycję zaczął poprzedni Prezydent.
Obwodnica Witomina - przetarg ogłoszony w poprzedniej kadencji. Jak przeprowadzono najtrudniejszy proces przygotowawczy. Szkoda, że decyzje derogacyjne chyba cały czas nie jest ostatecznie zatwierdzona (część drzew dalej nie jest wycięta).
Estakada Kwiatkowskiego - na dzisiaj odpowiedzi ministerstwa nie są spójne z konferencjami mówiącymi o środkach na jej remont.
Bosmanat - Inwestycja rozpoczęta w poprzedniej kadencji - pierwszy krok to praca od 2023 roku, aby opracować w zgodzie z bardzo wyjątkową przestrzenią.” - stwierdził Ubych, pokazując gdzie Kosiorek ma być może zbyt małą wiedzę i ktoś jej nie nakreślił jasno tego, co przejęła po Szczurku.
„Biedna pani prezydent, bo rządzi Gdynia rok i cztery tygodnie a nic nowego nie wymyśliła. Droga Czerwona i Estakada Kwiatkowskiego ma jakieś szanse, bo wojna w Ukrainie i od grudnia 2023 nowy rząd.” - podsumowała radna Joanna Zielińska.
* * *
I tak po roku nie dość, że w Gdyni nic nie drgnęło, to jeszcze dzieje się coraz gorzej i nic nie wskazuje na to, by miało to ulec zmianie.
Zawirowania polityczne w dużej, ogólnopolskiej polityce mogą doprowadzić nawet do tego, że i póki co nie popłyną żadne pieniądze do Gdyni...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz