Czy mieszkańcy Redy są bezpieczni? Burmistrz rozdaje przestarzałe broszury?

Dziś (05.06.2025) podczas posiedzenia Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miejskiej w Redzie będzie rozpatrywana również skarga ppłka rez. Zbigniewa Wawrzyniaka dotycząca zaniechań burmistrza Mateusza Richerta w kwestiach dbania o bezpieczeństwo mieszkańców.

[ZT]73452[/ZT]

„Premier, Rząd, posłowie i senatorowie każdego dnia informują o niezwykle trudnej sytuacji geopolitycznej, o realnym zagrożeniu wojennym, wzywając do podejmowania działań wpływających na zwiększenie bezpieczeństwo ludności. Wezwanie takie jest także formułowane w stosunku do władz samorządowych. Z niepokojem obserwuję, że Burmistrz Miasta Redy Pan Mateusz Richert nie realizuje niezbędnych i pilnych działań w zakresie podwyższenia poziomu bezpieczeństwa mieszkańców Redy. O powyższym informowałem Panią Wojewodę pismem z dnia 02.04.2025 r. Ponieważ nie otrzymałem żadnej odpowiedzi, a Pan Richert poza rozdawaniem (prawdopodobnie) przestarzałych broszurek nic nie robi w zakresie bezpieczeństwa, kieruję do Pani niniejszą skargę.” - napisał pułkownik Wawrzyniak w skardze skierowanej do wojewody Beaty Rutkiewicz, która zgodnie z procedurą odesłała dokument do rozpatrzenia Radzie Miejskiej w Redzie.

W szczególności skarga dotyczy:

1. braku przeprowadzania aktualizacji Gminnego Planu Zarządzania Kryzysowego. W aktualnym dokumencie znajdziemy m.in. takie informacje:

a) cz. A str.16 - .informacja, że największym zagrożeniem zdarzenia skażeniem promieniotwórczym jest elektrownia w Szwecji – brak jakiegokolwiek odniesienia do zdarzeń płynących z terenu wojennego Ukrainy i zagrożeń płynących ze strefy konfliktu wojennego,

b) cz. A str. 17 – mapa wskazująca elektrownie atomowe wokół terytorium Polski z 2017 r.

c) str. 4 - informacja o ilości mieszkańców Redy na dzień 31.12.2020 r. Zwracam uwagę na fakt, że ta informacja ma swoje skutki w rożnych działaniach na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców Redyw zakresie działań związanych z zarządzaniem kryzysowym,

d) cz. B str. 67,68 występują osoby funkcyjne, które ok kilku lat nie zajmują przypisanych im stanowisk, a nawet nie ma pewności, że są dyspozycyjne,

e) cz. A str. 33 na której wskazano jako podmioty przeznaczone do dystrybucji preparatu jodowego wyłącznie NZOZ-y - „NZOZ nr 1, NZOZ nr 2, NZOZ nr 3, NZOZ Śródmieście w celu przechowywania np. preparatów jodowych i ich ewentualnej dystrybucji”. W procedurze z 2022 roku na podstawie zaleceń Wojewody rozszerzono ilość podmiotów do 12 punktów dystrybucji preparatu (5 obiektów NZOZ i 7 placówek oświatowych).

Dla przypomnienia zacytuje z ww. planu cz. A str. 3 p.9 „Opracowany Plan podlega systematycznej aktualizacji mającej na celu zapewnienie zgodności zapisów zawartych w Planie ze stanem faktycznym oraz zgodności z aktami prawnymi normującymi problematykę zarządzania kryzysowego.”

2. manipulacji polegającej na ukrywaniu zaniechania procedury zbierania deklaracji od rodziców/opiekunów w placówkach oświatowych przeznaczonych do dystrybucji preparatu jodowego – zalecenie Wojewody o deklaracji miejsca odbioru preparatu ma na celu uporządkowanie i uproszczenia w sytuacji stresowej/kryzysowej procesu dystrybucji preparatu.

"Po mojej interwencji w sprawie zaniedbań związanych z GPZK i zaniechaniu procesu deklaracji Pan Mateusz Richert dopuścił się manipulacji zapisem procedury dystrybucji o, polegającej na zmianie zapisu nakazującego pozyskiwania w placówkach oświatowych deklaracji od rodziców/opiekunów miejsca odbioru preparatu jodowego. Pierwotny zapis procedury (zgodnie z wytycznymi Wojewody) brzmiał następująco „ww punkty będą przygotowane przede wszystkim na obsłużenie osób, które zadeklarowały odbiór preparatów w tych punktach (deklaracje składane przez rodziców/opiekunów uczniów danej placówki”. Próbując okryć zaniedbanie w zakresie odbioru deklaracji (dotyczy 2 kolejnych roczników dzieci w szkołach i przedszkolach), Burmistrz w marcu 2025 roku dokonał następująca zmianę zapisu „„Ww. Punkty będą przygotowane przede wszystkim na obsłużenie uczniów/dzieci danej placówki oraz ich rodziców/opiekunów prawnych, a także pozostałych osób wchodzących w skład gospodarstwa domowego (np. rodzeństwo ucznia/dziecka).”

Jak widać „wypadło” słowo DEKLARACJE, a więc dla Pana Richerta problemu nie ma. Niestety, zmiana z pozoru niewielka, ale skutek zmiany jest niezwykle istotny. Bowiem deklaracja powodowała, że np. rodzice, którzy maja dzieci w szkole i w przedszkolu, deklarując odbiór np. w szkole pobierają preparat w szkole także dla przedszkolaka.

Podobnie wygląda deklaracja odbioru dla innych wspólnie zamieszkujących osób np. starszego rodzeństwa, dziadków itp. Słowem, manipulacja dokonana przez Burmistrza Mateusza Richerta, mająca na celu ukrycie zaniedbań będzie skutkować chaosem i bałaganem, podwyższonym stresem w momencie potencjalnie możliwego wystąpienia skażenia promieniotwórczego.

„Uważam, że tego rodzaju zaniechania i manipulacje dokonane przez Mateusza Richerta - Burmistrza Redy oddziaływają negatywnie na bezpieczeństwo mieszkańców miasta, są działaniami niegodnymi, sprzecznymi z prawem i wymagają stanowczego napiętnowania. Moim zdaniem niezbędne jest jednoznaczne wezwanie Pana Richerta do osunięcia zaniedbań i zaprzestania działań o charakterze manipulacji.” - podsumowuje ppłk rez. Zbigniew Wawrzyniak.