Centrum Aktywności Seniora w Gdyni świętuje 20-lecie swojego istnienia. To miejsce pełne energii, pasji i międzypokoleniowych relacji. Gdy powstawało, było pierwszą tego typu jednostką w Polsce. Teraz liczy sobie dziesięć tysięcy aktywnych seniorów. Obchody jubileuszu instytucji rozpoczęły się od spotkania w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym.
30 maja w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym rozpoczęły się obchody 20-lecia działalności Centrum Aktywności Seniora. Wśród gości na auli pojawili się m.in.: Grzegorz Kuleta z biura senatora RP Sławomira Rybickiego, prezydent Aleksandra Kosiorek, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Gdyni Mariola Śrubarczyk-Cichowska, przedstawiciele rad dzielnic, klubów seniora oraz fundacji, które od lat współpracują z CAS-em.
W 2005 roku prezydentem Gdyni był niezbicie Wojciech Szczurek! I to jemu gdyńscy seniorzy zawdzięczają powołanie Centrum Aktywności Seniora. Istotną rolę w kreowanie miejskiej polityki senioralnej odegrał również jego zastępca przez kilka kadencji, czyli Michał Guć. Niestety zabrakło tych dwóch panów na 20 leciu instytucji.
Być może nowe władze miasta, czyli prezydentka Aleksandra Kosiorek z resztkami swojego obozu oraz platformerska część koalicji z Tadeuszem Szemiotem na czele rozpoczęli jakiś projekt - "Co uda nam się całkowicie wymazać z historii Gdyni?"
Miasto bez pamięci, przeszłości, historii... staje się jedynie zbiorowiskiem bloków, budynków, ulic, które według tego czegoś, co zostało z KORMiLu i tego czegoś, co zostało z Gdyńskiego Dialogu, nie ma żadnych odniesień do pomysłodawców, inspiratorów czy po prostu tych, którzy wpisali się w rozwój i budowę Gdyni.
Może ma zostać tylko pamięć o Kosiorek i Szemiocie, a reszta to mało istotny kawałek czasu?
Kosiorek nie pojechała do Piaśnicy, to może i mordu na Kaszubach i mieszkańcach Pomorza w 1939 roku też nie było?
Czy Gdynianie na pewno chcą władzy, która swoją dziwną niepamięcią wymazuje przeszłość?
* * *
- Jubileusz 20-lecia Centrum Aktywności Seniora jest dla nas szczególną uroczystością, gdyż byliśmy pierwszą pionierską jednostką, która powstała, by kompleksowo aktywizować seniorów w naszym mieście. Ale też jesteśmy największą jednostką w Polsce, która zajmuje się edukacją, kulturą, sportem, rozrywką i dbamy o integrację międzypokoleniową – informuje Bożena Zglińska, dyrektor Centrum Aktywności Seniora w Gdyni.
Podczas uroczystości dyrektorka Bożena Zglińska wraz z prezydent Aleksandrą Kosiorek wręczyły organizacjom i klubom seniora dyplomy z podziękowaniami za współpracę. Z kolei dyrektor Bożena Zglińska odebrała z rąk prezydent Gdyni medal honorowy „Civitas e Mari - tym, którzy odważnie realizują marzenia”, pamiątkową grafikę i kwiaty. Oprawę muzyczną podczas wydarzenia zadbali chór „Kamerton” i uczniowie ze Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Zygmunta Noskowskiego.
W dniach 18 czerwca, 17 lipca oraz 20 sierpnia w godz. 13:00-16:00 na Polance Redłowskiej odbędą się jubileuszowe pikniki, na których świętować będzie około 700 uczestników. W programie m.in.: zabawy taneczne przy muzyce na żywo, poczęstunek i inne atrakcje, które pozwolą cieszyć się tym wspaniałym jubileuszem.
Świętowanie rozpoczęło się od spotkania w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym (fot. Magda Śliżewska)
Po latach wytężonej pracy gdyńskie Centrum Aktywności Seniora wciąż jest jedną z większych jednostek tego typu w kraju. Zarówno jeśli chodzi o ofertę zajęć (m.in. edukacyjnych, hobbystycznych, kulturalnych i sportowych), jak i liczbę osób z nich korzystających. To motywuje instytucję do dalszego działania oraz inspiruje do podejmowania nowych, twórczych inicjatyw.
Ważnym elementem działalności CAS jest również integracja międzypokoleniowa gdyńskiego środowiska, która na każdym kroku wzmacnia więzi i relacje wszystkich grup wiekowych oraz emanuje serdecznością i empatią do drugiego człowieka.
Więcej informacji o Centrum Aktywności Seniora znajdziemy na stronie internetowej: www.cas.gdynia.pl.
0
0
0
0
0
0
0 0
W psychiatryku stabilnie. Panie Sieraczkiewicz gdzie można wysyłać listy do pana Szczurka zeby wrócił?
0 0
...osoby dały wyraz swojej relacji do obecnej rzeczywistości miasta.
Precedensy zapraszania zostały skomentowane i nie ma sensu ich ponawiać.
"Sieroty" po układzie powinny przyjąć do wiadomości cechy charakteru swoich mecenasów.
0 0
to się chyba ostatnio staje praktyką w naszym mieście... świętowanie sukcesów i jubileuszów, zapominając kto był ich inicjatorem i kto je przez lata wspierał, jakby między Cegielską a obecną prezydentką przez niemal 30 lat w historii Gdyni była czarna dziura :(