„W ostatnich miesiącach można zauważyć dużo większą aktywność firm, które nielegalnie umieszczają w przestrzeni publicznej pojemniki na tekstylia. Bardzo często nie mają oznaczeń poza numerem telefonu, jak również przez zbyt rzadkie opróżnianie dochodzi do umieszczania worków dookoła postawionych pojemników. To zdecydowanie działa na szkodę ładu i porządku.
Podejmując indywidualne działania udało się kilka z takich miejsc doprowadzić do porządku, jednak konieczne jest podjęcie działań systemowych, w których to struktury miasta będą reagowały i skutecznie usuwały nie tylko zaśmiecające przedmioty dookoła pojemników, ale również same pojemniki w momencie, gdy stoją w sposób nielegalny (tj.: bez zgody, bez umowy zajęcia pasa drogowego).” - oświadcza radny Gdyni Jakub Ubych w skierowanej do prezydentki miasta interpelacji.
Chaos w kwestii odpadów tekstylnych lub jak kto woli odzieży zbieranej do ponownego używania jest w Gdyni coraz bardziej dostrzegalny. Można odnieść wrażenie, że nikt kompletnie tego nie kontroluje.
Kiedyś na ulicach wystawiane były specjalne pojemniki tylko z możliwością wrzutu Polskiego Czerwonego Krzyża. Teraz bez konsultacji pojawiają się nie oznakowane konstrukcje.
Mówi się wręcz o tym, że są to zbiórki odzieży, która potem trafia do sklepów typu second-hand...
„W ślad za powyższym bardzo proszę o informację czy miejskie służby np.: w postaci brygad Zarządu Dróg i Zieleni (LIZUD) mogą po ówczesnym zawiadomieniu i wezwaniu właścicieli pojemników do uregulowania kwestii zgód przy braku reakcji w terminie do 30 dni usuwać ze zgłoszonych przestrzeni.” - dodaje radny Ubych.
Ponadto przedstawił prezydentce listę miejsc, w których zlokalizowano takie pojemniki.
„W ciągu ostatnich tygodni otrzymałem zgłoszenia o następujących lokalizacjach (przepełnionych lub nielegalnych — brak oznaczeń)”:
• ul. Kormorana wjazd od ul. Wiczlińskiej,
• ul. Filipkowskiego vis a vis Przedszkola nr 59 (ul. Wiczlińska 50B),
• ul. Wiczlińska 33 (vis a vis Szkoły Podstawowej nr 45),
• ul. Waniliowa 6,
• ul. Zamenhofa 1 — na końcu parkingu,
• ul. Konkola / Szewczenki (róg od strony polany),
• ul. Kapitańska / Denhoffa (róg przy sklepie),
• ul. Okrzei 6,
• ul. Kwiatkowskiej / Staniszewskiego,
• ul. Staniszewskiego 15 przy transformatorze,
• ul. Żelazna (3 lokalizacje) m.in.: przy numerze 10,
• ul. Wiczlińska — nieopodal wjazdu w ul. Śliską,
• ul. Zauchy (współrzędne: 54.499157, 18.436364),
• ul. Maćka z Bogdańca (współrzędne: 54.491803, 18.421144),
• ul. Strażacka 8,
• ul. Legionów/Piłsudskiego przy lodziarni,
• ul. Makuszyńskiego 9,
• ul. Krauzego 3,
• ul. Fregatowa (nieopodal ul. Flagowej przy rozdzielni prądu),
• ul. Dantyszka 6,
• ul. Partyzantów 34,
• ul. Źródło Marii — vis a vis kościoła.
„W przypadku potwierdzenia możliwości rozwiązania zagadnienia w sposób w pełni systemowy przekażę szereg kolejnych lokalizacji.” - dodaje Jakub Ubych.
Niby błaha sprawa, a pokazuje, że władze Gdyni nie są wstanie poradzić sobie z takim małym problemem. Aż strach pomyśleć jak dalej będzie rozwijać się ta kadencja, gdzie ważniejsze jest tworzenie nadprogramowych stanowisk i układanie się w ramach egzotycznej koalicji, niż rzeczywiste dobro mieszkańców.
haha15:51, 07.01.2025
1 0
Ie mogę oddać starych ubrań bo panu Ubychowi nie zgadza się ład i porządek? Gdzie byłeś jak rządził Szczurek i drogi odśnieżał fusami od kawy 15:51, 07.01.2025
może nie działać...10:42, 08.01.2025
0 0
...może być szkodliwe, ale ma być poukładane, szczególnie w "papierach"...
Oto motto biurokratycznej szlachty Gdyni. 10:42, 08.01.2025