W sprawie szpitala wielka cisza! Goniec Miastecki zadaje pytania

Sytuacja jest bardzo dziwna. Najpierw szumnie burmistrz Miastka Jerzy Wójtowicz zapowiadał spotkania, których celem miało być ratowanie szpitala, a teraz nie wiadomo jakie odbyły się i co na nich ustalono.

Wiadomo, że do Miasta nie wróci karetka.

Wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz jasno i konkretnie odpowiedziała.

[ZT]63849[/ZT]

Prezes nieprezes urzęduje za pieniądze mieszkańców Miastka, choć Sąd podważył jego mianowanie. Nadal nie ma rady nadzorczej ani uchwały przedłużającej funkcjonowanie placówki.

I co najważniejsze – burmistrz nie wstrzymał upadłości!

Lokalny portal Goniec Miastecki od samego początku tej kuriozalnej sytuacji na bieżąco relacjonuje zdarzenia i przedstawia „pobożne życzenia” włodarza.

Wszystko wskazuje na to, że poprzedni burmistrz Witold Zajst wspólnie z poprzednią prezes Szpitala Joanną Kosmalą mieli wizję ratowania i ją zaczęli wdrażać, a nowy burmistrz (o nieprezesie nie warto nawet wspominać) jakby się zapowietrzył...

W czwartek ma odbyć się sesja Rady Miejskiej w Miastku Goniec Miastecki opublikował pytania do burmistrza. Ten może mieć poważny problem z odpowiedziami. Co dalej ze Szpitalem Miejskim w Miastku pokaże najbliższa przyszłość. Jednak nie jest ona wcale optymistyczna...

Redakcja Gońca przygotowała 21 pytań czyli Oczko dla Szpitala.

1. Co się dzieje w szpitalu i jaka jest jego sytuacja finansowa?

2. Kto sprawuje kontrolę nad szpitalem skoro prezesa zakwestionował sąd?

3. Nie ma rady nadzorczej, która kontroluje prezesa, który wg sądu nie jest prezesem?

4. Kto decyduje i podpisuje wypłaty?

5. Dlaczego rada miejska nic nie wie o sytuacji szpitala?

6. Dlaczego przewodniczący rady miejskiej Tomasz Borowski tak zaciekle w zeszłej kadencji kontrolując burmistrza w sprawie szpitala, dzisiaj milczy i „udaje Greka”?

7. Dlaczego przede wszystkim burmistrz Wójtowicz milczy i nie przedłużył uchwały o dalszym funkcjonowaniu szpitala, przecież obiecał? 8.Dlaczego nie uchylił wniosku o upadłości szpitala? Obiecał i cisza.

9. Kłamie czy się boi? Lub boi się i dlatego kłamie?10.Wiele pytań na które brak odpowiedzi i milczenie, sugeruje trudną sytuację bez wyjścia lub wspaniały rozwój szpitala?

11. A może teraz szpital w końcu po przedwyborczych obietnicach stanął na nogi? Przecież zatrudnia „same doświadczone osoby” - czytaj „prezes” Łakomiec, który „krzyczy” wszędzie, że szpital sobie nie poradzi i on też nie wie co robić, i prosi o pomoc.

12. To po co przyszedł, skoro nic nie wie i nic nie może?

13. Przyszedł po kasę…?

14.Dlaczego zatrudnia się nowe osoby z niedoświadczeniem i brakiem kompetencji jeżeli jest trudna sytuacja finansowa szpitala? Np. panią Joannę Hinc, która była wielką przeciwniczką poprzednich prezesów, grając rolę „osoby destrukcyjnej i manipulacyjnej” pod względem pomocy i ratowania szpitala.

15. Ile zarabia pani Hinc i co robi w szpitalu człowiek związany z była prezes Renatą Kiempą?

16. Prawdopodobnie pani Hinc zatrudniona została bo komornik siedzi jej na „karku”?

17. Burmistrz Wójtowicz, „prezes” Łakomiec, radny Tomasz Borowski i inni nic nie mogą?

18. To znaczy nie było planu na szpital?

19. To znaczy nie ma osób, które uratowałyby szpital?

20. „Pogoniono” byłą prezes Kosmalę, która wg opinii większości lekarzy i personelu dałaby radę. Szkoda, że ludzie tak dali się zmanipulować. Im gorzej tym lepiej? A szpital bez nadzoru i planu gaśnie w oczach.

21. Taki był chyba plan burmistrza Wójtowicza na szpital - Nic nie robić, a sam padnie, a my znajdziemy winowajcę?

* * *

Czekamy zatem co wymyślą radni...

Dla wielu sytuacja jest patowa a nawet przegrana. W najtrudniejszej sytuacji są pracownicy szpitala, którzy niebawem mogą stracić pracę. Niewesoła przyszłość jest również przed mieszkańcami Miastka, którzy mogą stracić szpital...