"1 maja 2004 roku podczas uroczystość na wejherowskim rynku, w samo południe oficjalnie wyciągnęliśmy na maszt flagę unijną, a chór dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 9 zaśpiewał „Odę do radości” w trzech językach - po polsku, angielsku i niemiecku. Towarzyszyło nam wtedy wzruszenie ze spełnienia prozachodnich aspiracji Polski, oczekiwanie na nowe szanse, nadzieje na unijne dotacje, ale i obawy co to będzie, niepewność czy damy radę."
- podkreśla Krzysztof Hildebrandt, prezydent Wejherowa.
20 rocznica członkostwa Polski w Unii Europejskiej jest doskonałą okazją, aby przypomnieć przedsięwzięcia i inwestycje dofinansowane z Funduszy Europejskich, które znacząco podniosły w Wejherowie jakość życia nie tylko w sferze infrastrukturalnej, ale i społecznej.
"Po 20 latach mogę śmiało powiedzieć, że daliśmy radę, jako miasto wykorzystaliśmy szanse. Inwestycji i innych projektów wpieranych w Wejherowie unijnymi pieniędzmi było dużo. Bez unijnego wsparcia te wszystkie potrzebne mieszkańcom zadania po prostu nie powstałyby. Zatem z punktu widzenia zwykłych ludzi Unia jest namacalna, wszyscy mogą dotknąć jej efektów i z nich korzystać. To był bardzo dobry okres w historii Wejherowa."
- mówi dalej Hildebrandt.
W ciągu minionych 20 lat Wejherowo otrzymało dofinansowanie z funduszy europejskich na kilkadziesiąt projektów inwestycyjnych oraz społeczno-edukacyjnych.
"Jest sprawą oczywistą, że nasz kraj po wejściu do UE przeżył widoczny rozwój i ogromny skok cywilizacyjny. Ponadto możemy korzystać z otwartość, możliwość swobodnego podróżowania, robienia interesów, współpracy i integracji z Europą. I choć można wskazać wady Unii Europejskiej, o których trzeba otwarcie rozmawiać, wspierać potrzebne zmiany, to ogólny bilans jest dla Polski pozytywny. Co więcej, ten kierunek to przyszłość naszego kraju. Droga, z której nie możemy zawrócić."
- podsumowuje prezydent Wejherowa.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz