- Już w 2018 roku PKP PLK zapowiadały poprawę oferty przewozowej w regionie m.in. przez zelektryfikowanie odcinków analizowanych linii kolejowych położonych w zachodnio-południowej części naszego województwa – mówi Mariusz Birosz.
Przystąpiono do przygotowania odpowiednich dokumentów i analiz. Celem studium było wypracowanie optymalnego wariantu inwestycji na sześciu liniach kolejowych o łącznej długości 223 km. Najdłuższymi analizowanymi odcinkami linii będą: Chojnice – Tczew (nr 203), Wierzchucin – Chojnice (nr 208), Chojnice – Człuchów (nr 210). Projekt obejmuje także krótsze około dwukilometrowe odcinki linii Śliwice – Bąk (nr 215), Lipowa Tucholska – Szlachta (nr 743) i Lipowa Tucholska – Szlachta Zachód (nr 744).
Na początku tego roku dr Aleksander Kozicki, radny województwa pomorskiego, skierował do marszałka interpelację, w której zapytał między innymi o nowe połączenia pasażerskie na trasie Chojnice - Szczecinek.
[ZT]53372[/ZT]
Ważne dla mieszkańców powiatów – chojnickiego i człuchowskiego są słowa wicemarszałka Leszka Bonny (który udzielił odpowiedzi) odnośnie połączeń z Chojnic przez Człuchów, Czarne do Szczecinka.
„Odnosząc się do kwestii połączeń na linii komunikacyjnej Chojnice - Szczecinek, należy wskazać, że na przedmiotowej linii kursują trzy pary połączeń kolejowych uruchamianych przez operatora POLREGIO S.A. współfinansowanych przez Województwo Pomorskie i Województwo Zachodniopomorskie (każde na swoim terenie). Województwo Pomorskie, widząc potrzeby modyfikacji oferty na tej trasie, rozważa zwiększenie liczby połączeń. Warunkiem koniecznym do tego jest zgoda i decyzja o finansowaniu również przez Województwo Zachodniopomorskie.” - zaznacza wicemarszałek.
Ważnym elementem w tej sprawie jest również garnizon wojskowy w Czarnem, a konkretnie 52 batalion remontowy, który będzie obsługiwał sprzęt pancerny NATO. Nowa rola jednostki wojskowej spowoduje rozrost stanu osobowego. Konieczne będzie również zbudowanie sprawnej i dogodnej komunikacji.
To generuje między innymi potrzebę budowy drugiego toru i realizację inwestycji związanej z elektryfikacją linii kolejowej 210.
Planowane inwestycje zarówno na całej trasie linii kolejowej z Chojnic do Szczecinka, jak i w samym Czarnem to bardzo dobre wiadomości dla mieszkańców nie tylko naszej gminy.
- Walka z wykluczeniem komunikacyjnym to powinien być jeden z ważniejszych celów. Elektryfikacja to przede wszystkim lepsze połączenia. Jeśli uda porozumieć się władzom województw pomorskiego i zachodniopomorskiego, możemy mieć w nieodległej przyszłości więcej połączeń z Chojnicami i Szczecinkiem, co może spowodować większy ruch pasażerski. Wielu mieszkańców Czernego pracuje lub uczy się właśnie w Szczecinku – podkreśla Mariusz Birosz.
4 0
Jeździł tam SA101/102. Ostatni w Polsce.
Odcinek Czarne Szczecinek był tak zdewastowany, że prędkość 30km/h powodowała wrażenia jak z rollercoaster. Ale funkcjonował. Czego nie da się powiedzieć o wielu innych liniach w Pomorskim.
Najbardziej zapomniany zakątek województwa...
2 1
Czy jest sens elektryfikacji linii Chojnice-Szczecinek ? Nie ma tam ani dużego ruchu towarowego, ani aglomeracyjnego. To co jest obecnie (a nawet sporo więcej) bez problemu można obsłużyć taborem spalinowym/wodorowym lub dwunapędowym (potocznie zwanym hybrydowym) przy prędkości szlakowej 120km/h, czyli dokładnie tak, jak zrobiono na odcinku Szczecinek-Runowo Pomorskie (tam też jest obsługa wojska).
Elektryfikacja mogłaby mieć sens w połączeniu z innymi, planowanymi inwestycjami. Pierwszą z nich to realizowane połączenie portów z południem Polski z pominięciem Gdańska (remont generalny wraz z elektryfikacją linii Gdynia-Kościerzyna-Maksymilianowo) wraz z przyległościami do których należą między innymi Chojnice. Wtedy elektryfikacja utworzy zelektryfikowane połączenie dwóch miejscowości (Chojnice i Szczecinek), które już miałyby zelektryfikowane połączenie z resztą kraju.
Drugą inwestycją jest budowa tzw. szprychy numer 1, czyli linii Nakło-Łobżenica-Złotów-Okonek(Szczecinek) (tak z mapy wynika). Wtedy, jeśli zelektryfikowany zostanie również odcinek Chojnice-Złotów(Piła) czyli tak zwany Ostbahn i to będzie możliwe prowadzenie objazdów odcinka Złotów-Okonek(Szczecinek) bez potrzeby używania taboru nieelektrycznego.
Postać rzeczy zmieni się w momencie, jeśli na elektryfikacje znajdą się jakieś dotacje, bo wtedy, mimo ekonomicznej nieopłacalności miałaby sens ?
Na zdjęciu dwunapędowy zespół trakcyjny, który kursuje między innymi na częściowo zelektryfikowanej linii Szczecin-Runowo-Szczecinek