"Drodzy przyjaciele Kandelabry, z żalem informujemy, że nasz lokal będzie musiał zostać zamknięty. Dlatego też, działać będziemy tylko do końca tygodnia czyli do 5 marca 2023." - ogłosił lokal na FB.
Restauracja przez lata przyciągała tłumy. Była częścią wizerunku Gdyni. Teraz jednak nastąpił moment likwidacji (co w Gdyni jest normą). Oczywiście wszystko odbywa się w świetle prawa i właściciel gruntu, na którym funkcjonował lokal ma prawo zrobić co chce.
Tak więc po Pokładzie i kilku innych już rozebranych, przyszedł czas na Kandelabry.
Restauracja nie informuje co dalej...
"Chcielibyśmy podziękować wszystkim naszym gościom za wspaniałe lata spędzone razem i wspólne chwile. Aby uczcić ostatni tydzień działalności, przygotowaliśmy dla Was specjalną promocję na wszystkie piwa z naszej karty.
W czwartek oferujemy -10% rabatu, w piątek -20%, w sobotę -30%, a w niedzielę aż -50% zniżki.
Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia naszego lokalu i skorzystania z tej wyjątkowej okazji, aby jeszcze raz spędzić miło czas w naszym towarzystwie.
Dziękujemy jeszcze raz za wszystkie wspólne lata, cieszymy się, że mogliśmy Was gościć w naszym pubie i mam nadzieję, że w przyszłości będziemy mieli okazję znowu się spotkać." - czytamy na FB.
Szkoda, jedna z najlepszych miejscówek w Gdyni.
Wspaniałe miejsce i ludzie. Pozdrawiam z łezką w oku.
Najlepszy pub w mieście! Świetna ekipa! Tyle fajnych chwil, tyle wspomnień... Super jedzenie...burgery, quesidilla, kandelabrowy mix Duży wybór piw, a to wszystko w dobrej cenie... Żal i smutek... Mam nadzieję, że do zobaczenia w nowym miejscu, oby z Zieloną Tawerną w sąsiedztwie!
A teraz wszyscy: Wojtek, Wojtek, Wojtek… i Jarosław. Wincyj betonu, wincyj!
Szczur wygryzł wszystkich. Tyle w temacie.
Wszystkie fajne miejsca w Gdyni zamykają... Przykre to, co się dzieje.
Ch.. w d.. włodarzom miejskim co wyprzedają tereny pod je... hotele i niszczą kultowe miejscówki.
Ale że jak....nie podoba mi się to.
To miasto robi się coraz bardziej wymarłe.
Nawet już tego nie komentuje, bo to co się dzieje w Gdyni z życiem "nocnym" jest po prostu żenujące.... Serdecznie współczuję każdemu właścicielowi lokalu, które znajdowały się przy skwerku.
1 0
niż mieszkańcy.
1 0
Taka obserwacja: końcówka sierpnia ub. roku, godzina 18, okolice Mariny, ciepły wieczór. Ktoś fotografuje przyległe tereny komentując kompanowi: zobacz, tu nie ma ludzi! Tymczasem o tej samej porze Sopot i Gdańsk zapchane turystami. Tak wygląda zarządzanie miastem...