Asfalt kładli w Łapinie Kartuskim... Kto weźmie odpowiedzialność za tragedię na popękanej lub skruszonej nawierzchni?

O tym, że władze Żukowa nie radzą sobie z drogami w gminie, pisaliśmy już wielokrotnie. Teraz do bardzo szerokiej listy błędów, porażek i zaniechań dochodzi położenie asfaltu na ul. Sosnowej w Łapinie Kartuskim.

Temperatura, w której ma być wylany asfalt powinna być określona w specyfikacji. Zgodnie z wymogami technicznymi nie powinna być niższa niż 5 stopni Celsjusza. Są również obecnie masy modyfikowane, które wymagają 10 stopni na plusie.

Z wielu przyczyn najczęściej nie wykonuje się wylewki mineralno-asfaltowej podczas opadów deszczu oraz na mokrym podłożu. Wilgotne środowisko negatywnie wpływa na zdolność do równomiernego zagęszczenia posadzki asfaltowej. Niemniej jednak dopuszczalne jest kładzenie grubych warstw asfaltu podczas niewielkich opadów deszczu np. mżawki. Jeżeli pojawi się taka potrzeba, powierzchnię można ogrzać promiennikami ciepła.

A w jakiej temperaturze wylano w Łapinie Kartuskim?

"Zgodnie z Państwa zgłoszeniem i prośbą o zweryfikowanie, byliśmy 9 grudnia br. na ul. Sosnowej, obręb Łapino Kartuskie.

Dobra wiadomość jest taka, że jest tam nowy kawałek asfaltu.

Te 114 metrów asfaltu, rzeczywiście było wylane przy około -7 do -4 stopni Celsjusza."

- informuje Mariola Zmudzińska, przewodnicząca klubu radnych Nasza Gmina Żukowo.

Wybitni fachowcy od budowy dróg nie znają warunków technicznych wylewania asfaltu? A może ktoś im nakazał zrobić to w minusowej temperaturze? Czy znów mamy do czynienia z fuszerką na zamówienie Urzędu Miejskiego w Żukowie?

Pytania nasuwają się same. Pokazuje to, że władze Żukowa albo nie ogarniają tematu albo mają gdzieś mieszkańców i kierowców. A przecież źle położony asfalt może pękać, kruszyć się i stwarzać zagrożenie wypadkowe, co może nawet doprowadzić do śmierci uczestników zdarzeń drogowych.

I kto wtedy weźmie odpowiedzialność za tragedię?

Warto już dziś zaznaczyć i zanotować, który odcinek kiedy i w jakiej temperaturze był wylewany, żeby w chwili dojścia do jakiegokolwiek wypadku złożyć doniesienie na władze gminy Żukowo, że dopuściły do tej sytuacji, bo to one mogły wstrzymać prace w ujemnych temperaturach, a tego nie zrobiły.

Przybyło nieco ponad 100 metrów...

"Jednak trzeba się cieszyć, iż do tych 5,6 km dróg pokrytych przez gminę masą asfaltową lub kostką betonową w ostatnich 4 latach, doszedł kolejny kawałek asfaltu (na 450 km dróg za które odpowiada Gmina Żukowo)." - dodaje Zmudzińska.

"W związku z Państwa niepokojem co do kwestii, czy prace zostały wykonane zgodnie z normami lub w odpowiedniej do pogody technologii, zadaliśmy Urzędowi Gminy Żukowo pytania w tym temacie. Pozostaje mieć nadzieję, że asfalt przetrzyma i wszystko będzie dobrze." - podkreśla radna Zmudzińska.

Poniżej publikujemy interpelację, którą radni z klubu Nasza Gmina Żukowo skierowali do burmistrza