Wniosek w tej sprawie wnieśli mieszkańcy północnej części Śmiechowa (dzielnica Wejherowa) oraz grupa radnych, m.in. Tomir Ponka, którzy w ten sposób chcą uhonorować nieżyjącego już Honorowego Obywatela Wejherowa.
"Z ogromnym zadowoleniem i wielką radością chciałbym złożyć gratulacje żonie pana Zygmunta Leśniowskiego, Pani Romeczce /którą znam również prywatnie/, cieszę się że miałem tą przyjemność poznać tak wspaniałego człowieka." - podkreśla radny Tomir Ponka.
Była autorem i twórcą ponadczasowej utrzymanej w konwencji kosmicznej mgławicy Drogi Krzyżowej w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Wejherowie.
Był aktywnym działaczem lokalnym: uczył dzieci, pomagał sąsiadom, a szczególnie ważna była dla niego dzielnica Śmiechowo.
Chciał, by zachowała kameralną, rodzinną atmosferę, była czysta i zielona.
Z jego inicjatywy zagospodarowano zaniedbaną łąkę przy skrzyżowaniu ulic: Konopnickiej i Morskiej – i to właśnie tego kawałka zieleni dotyczy projekt uchwały.
Rada Osiedla Śmiechowo-Północ zwróciła się do władz miasta o zagospodarowanie tego terenu. Powstał zielony skwer, z Zygmunt Leśniowski mobilizował sąsiadów do dbania o posadzone drzewa i krzewy.
"W przekonaniu lokalnej społeczności, zachowanie pamięci o Zygmuncie Leśniowskim, jako o działaczu na rzecz lokalnej społeczności jest ważne z punktu widzenia dawania przyszłym pokoleniom przykładu obywatelskiej postawy, inicjatywy i łączenia nad wspólną sprawą." - czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Kiedy odszedł Zygmunt Leśniowski wieku mieszkańców Wejherowa zapamiętało go jako człowieka już na zawsze wpisanego w historię miasta.
Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko –Pomorskiej w Wejherowie żegnało Zygmunta Leśniowskiego – wybitnego rzeźbiarza, plastyka, rysownika i pedagoga. Był to twórca, który stworzył swój niepowtarzalny pełen ekspresji styl oparty na umiłowaniu piękna i prawdy. Jako artysta, Zygmunt Leśniowski pozostał bezkompromisowy – był zawsze wierny swoim ideałom i zasadom. Środowisko artystyczne Pomorza straciło wielkiego twórcę oraz skromnego epatującego ciepłem i życzliwością kolegę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz