Zamknij

Rybicki: do wyjaśnienia rekomendujemy 18 spraw związanych m.in. z działalnością Macierewicza, sprzedażą Lotosu, importem rosyjskiego węgla

23:09, 13.10.2023 Aktualizacja: 23:09, 13.10.2023
Skomentuj

"Odbyliśmy posiedzenie senackiej komisji ds. rosyjskich wpływów. Rekomendujemy organom demokratycznego państwa prawa wyjaśnienie 18 spraw związanych m.in. z działalnością Macierewicza, sprzedażą Lotosu, importem rosyjskiego węgla i gazu, aferze wizowej itd. Nastąpi to już niedługo. Po 15 października."

- informuje senator Sławomir Rybicki.

Komisja Nadzwyczajna do spraw zbadania wpływów rosyjskich na decyzje organów władzy publicznej w Polsce opublikowała Raport otwarcia i przyjęła uchwałę w jego sprawie. Wysłuchała także prof. dr hab. Tomasza Siemiątkowskiego oraz redaktora Tomasza Piątka.

Otwierając posiedzenie komisji 11 października br., jej przewodniczący senator Sławomir Rybicki, podkreślił, że działalność wywiadu rosyjskiego nasila się w Polsce w przełomowych momentach, takich jak przystąpienie do NATO czy wstąpienie do UE. Jak zaznaczył, działania w latach 2015–23 stanowią kulminację pracy rosyjskiego wywiadu w naszym kraju w ostatnich 30 latach. Polegają one m.in. na próbach destabilizacji i dezintegracji sytuacji wewnętrznej, dyskredytacji pozycji i wizerunku naszego państwa na arenie międzynarodowej, co osłabia polski potencjał obronny, polityczny i gospodarczy. Jak mówił senator Sławomir Rybicki, w świetle posiadanej dziś wiedzy trudno nie dostrzec, że polski rząd pomimo deklaratywnej polityki antyrosyjskiej prowadził i prowadzi interesy z podmiotami bezpośrednio powiązanymi z Rosją, co przyczynia się do generowania korzyści finansowych dla rosyjskich firm i państwa; przykładem jest zakup rosyjskiego węgla nawet po rozpoczęciu inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Przewodniczący komisji nadzwyczajnej wskazał też na budzącą wątpliwości sprzedaż części udziałów Lotosu w transakcji z udziałem Saudi Aramco i węgierskiego MOL-a. Zwrócił również uwagę na wprowadzane w ciągu ostatnich 8 latach zmiany w polskich służbach wywiadu i kontrwywiadu. Przypomniał, że w 2015 r. dokonano znaczących zmian kadrowych w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu skutkujących odejściem ze służby nawet funkcjonariuszy, którzy zostali pozytywnie zweryfikowani w 1990 r. „Zaufanie naszych potencjalnych partnerów i sojuszników zostało zaprzepaszczone poprzez skrajnie nieodpowiedzialne prowadzenie polityki zagranicznej oraz politykę w zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego i ochrony wywiadowczej” – ocenił senator Rybicki. Według niego wyjątkowo destrukcyjny wpływ na bezpieczeństwo kontrwywiadowcze Polski miały działania i decyzje podejmowane przez Antoniego Macierewicza.

Przewodniczący komisji nadzwyczajnej zaznaczył, że w sprawie wpływu służb rosyjskich na decyzje organów władzy publicznej w Polsce zebrane zostały już dane, informacje, analizy i opinie ekspertów z dziedzin prawa, polityki zagranicznej, gospodarki. „Zdiagnozowanie problemów, ujawnienie patologicznych powiązań i zależności, analiza skutków złych decyzji pozwoli nie tylko wskazać i rozliczyć odpowiedzialne za sprowadzenie na nas zagrożenia osoby, ale także skutecznie naprawić popełnione błędy, a co za tym idzie zadbać o bezpieczeństwo Polski” – podkreślił senator Sławomir Rybicki.

Komisja jednogłośnie zaakceptowała 18 propozycji spraw, ważnych z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski, którymi powinna się zająć. Jednocześnie rekomenduje je do wyjaśnienia instytucjom i organom państwa.

Senator Aleksander Pociej zaproponował, aby komisja zajęła się kwestią ścisłej współpracy PiS z ważnymi politykami europejskimi, jak Santiago Abascal Conde, Victor Orban, Marine La Pen, Matteo Salvini, Tom Van Grieken, Mart Helme, Marlene Svazek, Aurelian Pavelescu, Krasimir Karakaczanow, którzy jawnie popierają politykę Władimira Putina. Jego zdaniem wyjaśnienia wymaga także aresztowanie 17 marca 2022 r. byłego kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Warszawie Tomasza L. pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji. Senator Aleksander Pociej zwrócił uwagę, że zatrzymany był wcześniej członkiem Komisji Likwidacyjnej ds. WSI i miał dostęp do wielu istotnych informacji dotyczących aktywności operacyjnej WSI. W ocenie senatora charakter postępowania może dotyczyć też innych członków Komisji Likwidacyjnej, czyli środowiska Antoniego Macierewicza. Kolejna sprawa to afera podsłuchowa. „Niektóre okoliczności i zeznania wskazują, że przed upublicznieniem nagrań Marek Falenta przekazał je służbom rosyjskim” – mówił senator Aleksander Pociej. Jak dodał, „istnieją przesłanki, że służby Federacji Rosyjskiej były organizatorem tego procederu, a także wspierały biznesowo Falentę”. Kolejna sprawa, którą należy się zająć to afera wizowa. W ocenie senatora Aleksandra Pocieja, podważa ona wiarygodność Polski na arenie międzynarodowej, co działa na korzyść Rosji.

Wicemarszałkini Gabriela Morawska-Stanecka zaproponowała, aby komisja zajęła się aferą mailową. Przywołała opinie ekspertów, m.in. amerykańskiej wywiadowni Recorded Future, według których za ujawnieniem maili urzędników PiS stoją służby rosyjskie. Wicemarszałkini podkreśliła, że używanie niezabezpieczonego prywatnego, a nie państwowego maila do przekazywania dokumentów i informacji rządowych, w tym niejawnych, pokazuje lekceważące traktowanie procedur bezpieczeństwa. Kolejne sprawy w jej ocenie to tajne kontakty Jarosława Kaczyńskiego w latach 1989–90 z rezydentem KGB w Warszawie Anatolijem Wasinem, a także zamiana nieruchomości Adama Glapińskiego w 2009 r. z podmiotem powiązanym z Robertem Szustkowskim, współzałożycielem Grupy Radius, akredytowanym jako honorowy konsul Republiki Gambii w Moskwie.

Propozycje senator Agnieszki Kołacz-Leszczyńskiej dotyczyły wpływu na polską opinię publiczną Rosyjskiego Instytutu Studiów Strategicznych oraz Fundacji Wspierania Dyplomacji Publicznej im. A.M. Gorczakowa, powiązanych ze Służbą Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej. „Ich celem jest promocja postaw i idei nie tylko antyukraińskich oraz ultrakonserwatywnych. Myślę tu o działaniach skierowanych przeciwko społecznościom LGBT, czy tym wszystkim co wiąże się z aborcją. Te tematy i te działania trafiają na podatny grunt – myślę tu o obecnie rządzących – i znajdują odbicie w działaniach podejmowanych przez rządzących i w polskim ustawodawstwie” – mówiła członkini komisji. W jej ocenie należy także zbadać kwestię współpracy szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego z tłumaczem Michałem Gołkowskim, który publicznie określa się jako „rusofil i głos prezydenta Putina”, współpracował też z rosyjską spółką KTK, powiązaną z rosyjskimi służbami. Senator Kołacz-Leszczyńska zwróciła także uwagę na aferę z importem rosyjskiego węgla w kontekście zatrzymanego od 2016 r. rozwoju OZE.

Senator Wojciech Konieczny wskazał na potrzebę wyjaśnienia afery Jacka Kotasa, wiceministra obrony narodowej w 2007 r., który według doniesień „Gazety Wyborczej” miał powiązania z tzw. mafią sołncewską, a także bezprawnego zajęcia pomieszczeń Centrum Eksperckie Kontrwywiadu NATO w Warszawie w 2015 r. przez ludzi Antoniego Macierewicza, w tym Bartłomieja Misiewicza. Senator przytoczył opinię brytyjskiego MI6, że „efektem czystek przeprowadzonych przez polskie władze są masowe próby infiltracji ze strony rosyjskich służb, które chcą umieścić jak najwięcej swoich ludzi w polskiej administracji”.

Senator Krzysztof Kwiatkowski zwrócił uwagę, że w wypadku próby przejęcia Zakładów Azotowych Tarnów w 2012 r. przez rosyjskiego oligarchę Wiaczesława Mosze Kantora oraz PKP Cargo w latach 2009–12 kluczową rolę odegrał Dom Maklerski BZ WBK z grupy Banku WBK, którego prezesem był wówczas obecny premier Mateusz Morawiecki. W ocenie senatora obie te sprawy wymagają wyjaśnienia. Trzecia jego propozycja dotyczyła sprawy zerwania w 2016 r. kontraktu na zakup 50 śmigłowców wielozadaniowych Caracal w wyniku czego Polska musiała zapłacić odszkodowanie w wysokości 80 mln zł.

Przewodniczący komisji nadzwyczajnej senator Sławomir Rybicki zaproponował zajęcie się sprawą importu do Polski gazu skroplonego LPG z Rosji po wybuchu wojny w Ukrainie. Wskazał, że w 2022 r. import wzrósł 2-krotnie i sprowadzany jest on głównie przez spółkę Transgaz, której współwłaścicielami są spółka PKP Cargo Connect związana z PiS i rosyjski Polski Gaz, którego udziałowcem jest Jakow Gołdowski, przyznający się do współpracy z FSB. Zdaniem senatora Sławomira Rybickiego należy wyjaśnić też kontrowersyjną sprzedaż udziałów rafinerii gdańskiej firmie Saudi Aramco, kontrolowaną w całości przez rząd saudyjski, oficjalnego sprzymierzeńca Rosji. Kolejna sprawa, wymagająca zbadania, to działalność Andrieja Iłłarionowa – doradcy Putina w latach 2000–05 – jako eksperta rządowej podkomisji ds. ponownego wyjaśnienia wypadku lotniczego w Smoleńsku.

Drugim punktem obrad komisji było wysłuchanie prof. dr. hab. Tomasza Siemiątkowskiego, który jest ekspertem w zakresie prawa spółek i prawa handlowego oraz współautorem ekspertyzy dotyczącą mechanizmów sprzedaży przez rząd Lotosu Saudyjczykom. Zwrócił on uwagę, że po tej transakcji nie tylko straciliśmy kontrolę nad strategiczną spółką Skarbu Państwa, ale także połowa produkcji tej spółki przysługuje teraz naszemu wspólnikowi, czyli przeszła na rzecz sprzymierzeńca Rosji.  Ekspert przyznał, że nie rozumie jak do  tej niekorzystnej dla Polski transakcji mogło dojść. Podkreślił, że jest wiele hipotez, ponieważ „Orlen jest zamkniętą twierdzą. Nikt nie widział dokumentów. Orlen nie wpuścił do spółki Najwyższej Izby Kontroli, w związku z czym mamy do czynienia z kolejną patologią”.

Prof. dr hab. Tomasz Siemiątkowski  wyjaśnił, że w maju 2020 r. w trakcie pandemii została zmieniona ustawa, która miała chronić spółki skarby państwa. „Uchwalona w środku pandemii COVID-19 merytorycznie błędna ustawa umożliwiła nie tylko sprzedaż 30 proc. udziałów w Rafinerii Gdańskiej. Mamy 70 procent udziałów i straciliśmy całkowitą kontrolę nad spółką. To nie oznacza, że uzyskało ją Saudi Aramco. Saudi Aramco współkontroluje spółkę z nami, ale z perspektywy państwa polskiego my nie kontrolujemy spółki, tzn. stu procent infrastruktury Rafinerii Gdańskiej. 18 kluczowych decyzji w spółce wymaga zgody naszego mniejszościowego wspólnika. Ta ustawa otworzyła drzwi do transakcji, która nigdy nie powinna mieć miejsca” – mówił prof. Siemiątkowski. Jego zdaniem jest to niewyobrażalna sytuacja nadużycia legislacyjnego. Ocenił, że świadomie wprowadzono w błąd parlamentarzystów, zamieszczając w uzasadnieniu do ustawy sprzeczne zapisy.

Prof. dr hab. Tomasz Siemiątkowski wyjaśnił, że teraz 18 kluczowych decyzji w spółce wymaga zgody naszego mniejszościowego wspólnika. „Ta ustawa otworzyła drzwi do transakcji, która nigdy nie powinna mieć miejsca. Co do zasady nie powinno być takiej transakcji, a to o czym mówi Orlen, czy też prezes Obajtek tłumacząc się, że to Komisja Europejska narzuciła taki warunek, żeby sprzedać 1/3 rafinerii Gdańskiej to czysta brednia” – podsumował w kontekście zmiany wprowadzonej przez PiS profesor.  Ekspert dodał, że nawet, gdyby KE zaproponowała taką transakcję  to Orlen powinien się z niej wycofać, bo cena za tę fuzję, która z punktu biznesowego jest bardzo wątpliwa, to utrata kontroli nad cała rafinerią. Zwrócił uwagę, że Komisja nie narzuciła poleczenia z grupą Lotos, nie narzuciła ceny i nie wybrała kupca.

Redaktor Tomasz Piątek przedstawił komisji informacje dotyczące prezesa Orlenu Daniela Obajtka oraz przejęcia przez saudyjski koncern Saudi Aramco i węgierski MOL gdańskiego Lotosu i jego stacji benzynowych.

Jak mówił Tomasz Piątek, w 2014 r., po agresji Rosji na tereny Ukrainy, PKN Orlen zaczął odchodzić od rosyjskiej ropy, ale ponownie związał koncern z tym kierunkiem, mianowany przez PiS po wyborach w 2015 r., prezes Wojciech Jasiński. „Jasiński to wieloletni przyjaciel Jarosława Kaczyńskiego i wieloletni działacz PZPR, który współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa” – powiedział Tomasz Piątek. „Obajtek i Jasiński to są przykłady na to, że polityka energetyczna PiS, polityka prorosyjska jest robiona przez ludzi, którzy mają własne powiązania z Rosją lub z wasalnym PRL. Takich powiązań w obozie władzy jest bardzo dużo”– ocenił dziennikarz. Poinformował m.in., że w 2018 r. Orlen zakupił 10 mln t ropy z Rosji za pośrednictwem koncernów Rosnieft i Tatnieft, w 2021 r. prawie 2/3 importowanej przez koncern ropy pochodziło z Rosji. Już po napaści Rosji na Ukrainę, w marcu 2022 r., prezes Daniel Obajtek twierdził, że nie ma tytułu prawnego do zerwania umowy z Rosją. Redaktor Tomasz Piątek przypomniał, że w 2020 r. Komisja Europejska udzieliła zgody na fuzję Grupy Lotos z PKN Orlen pod warunkiem sprzedaży 30% udziałów rafinerii Lotos wraz z prawem do połowy jej produkcji w zakresie ropy naftowej i benzyny i 80% stacji tej sieci (389 stacji benzynowych) oraz 9 składów paliw. W 2022 r. zaś zarząd Orlenu podjął decyzję o sprzedaży m.in. 417 stacji paliw Lotosu węgierskiemu koncernowi MOL i 30% udziałów w gdańskiej rafinerii wydzielonej do dedykowanej koncernowi spółki Saudi Aramco. Odnosząc się do sprzedaży przez Orlen części Lotosu spółce Saudi Aramco, współpracującej z putinowską Rosją, redaktor Tomasz Piątek podkreślił, że odbyła się ona z naruszeniem ustawy o kontroli niektórych inwestycji, a służbom kontrwywiadu nie pozwolono ocenić, czy transakcja nie zagraża bezpieczeństwu Polski. Jak zauważył redaktor Tomasz Piątek, Arabia Saudyjska w sierpniu 2021 r. podpisała z Rosją umowę o współpracy militarnej. „Obajtek oddał naszą infrastrukturę biznesową sojusznikowi Kremla” – podkreślił. Przypomniał, że po ataku Rosji na Ukrainę węgierski premier Viktor Orbán stanął po stronie Kremla, a szef jego dyplomacji, odznaczony orderem przyjaźni przez Putina, odgrażał się, że koncern MOL – któremu Obajtek przekazał ponad 400 stacji paliwowych – może zwiększyć inwestycje w Rosji. Tymczasem w listopadzie 2022 r. – mimo deklaracji o dostosowaniu się do sankcji – Orlen zapytał Tatnieft o możliwość przesłania 360 tys. t ropy w grudniu 2022 r. i 3 mln t w 2023 r., czym w telewizji państwowej chwalił się prezes rosyjskiego koncernu Nikołaj Tokariew, przyjaciel Putina. PKN Orlen wypowiedział kontrakt z Tatnieftem dopiero 4 kwietnia 2023 r. „Obajtek cieszy się swoistym immunitetem, który przybrał osobliwą postać. Od lat unika sprawdzenia przez ABW po to, by agencja nie mogła się oficjalnie zająć jego powiązaniami, dlatego ma tylko prawo dostępu do informacji poufnych, nie ma dostępu do informacji tajnych, co w wypadku szefa takiego koncernu jak Orlen jest rażące. Należy ubolewać nad tym ze ABW i kontrwywiad powiazań Obajtka nie sprawdzają” – powiedział Tomasz Piątek.

Dziennikarz poinformował ponadto, że nie uzyskał odpowiedzi na wiele pytań, kierowanych do zarządu Orlenu, w tym m.in. dotyczących zatrudniania przy budowie kompleksu Olefiny III obywateli Korei Północnej i Turkmenistanu. „Jak wiemy, mimo straszenia nas imigrantami, PiS imigrantami w sposób niekontrolowany Polskę zalewa, mam na myśli miasteczko kontenerowe imigrantów pod Płockiem, pracujących przy budowie kompleksu Olefiny” – mówił.

Redaktor Tomasz Piątek odniósł się także do zmian w kierownictwie armii po rezygnacji dwóch kluczowych dowódców. Jak powiedział, nowy Szef Sztabu Generalnego Wiesław Kukuła, w 2016 r. wpuścił do jednostki wojskowej komandosów w Lublińcu jawnego agenta Rosji, Aleksandra Zapałowskiego. „Pozwolił mu szkolić polskich komandosów” – podkreślił. Wyjaśnił, że Zapałowski był współpracownikiem Mateusza P., lidera prokremlowskiej partii „Zmiana”, który przebywa w areszcie pod adresem szpiegostwa. Jak mówił Tomasz Piątek, za czasów dowodzenia WOT przez gen. Kukułę, planowano przeznaczyć żołnierzy tej formacji do szpiegowania obywateli. „Generał Kukuła jest bardzo często cytowany przez rosyjskie media jako autorytet, poważny ekspert (…)  który miał wzorować szkolenie WOT na rosyjskim Specnazie i dyskredytować natowskie firmy zbrojeniowe” – mówił redaktor Tomasz Piątek.

Tomasz Piątek to pisarz, publicysta, dziennikarz, pracował m.in. w „Polityce”, RMF FM, we włoskiej „La Stampa”. Obecnie jest dziennikarzem „Resetu Obywatelskiego” i portalu poltyka.pl. Ma w swoim dorobku 26 książek, w tym 8 z gatunku literatury faktu, reportaży śledczych dotyczących obozu władzy PiS, np. „Macierewicz i jego tajemnice” (2017), w której opisuje powiązania Antoniego Macierewicza z osobami, które – zgodnie ze znalezionymi dokumentami – są powiązane z Rosją i rosyjskim wywiadem.

Senat na 67. posiedzeniu  7 września br. powołał Komisję Nadzwyczajną do spraw zbadania wpływów rosyjskich na decyzje organów władzy publicznej w Polsce. Za powołaniem Komisji opowiedziało się 49 senatorów, nikt nie był przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Członkami Komisji zostali senatorowie: Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, Wojciech Konieczny, Krzysztof Kwiatkowski, Gabriela Morawska-Stanecka, Aleksander Pociej, Sławomir Rybicki i Kazimierz Ujazdowski. Klub PiS nie zgłosił swoich kandydatów. Przewodniczącym komisji został senator Sławomir Rybicki.

Zadaniem Komisji będzie zbadanie wpływów rosyjskich w procesie stanowienia i stosowania prawa w Polsce od 2005 r. oraz zidentyfikowanie możliwych zagrożeń ze strony rosyjskich służb specjalnych i wskazanie sposobów przeciwdziałania tym zagrożeniom, w tym poprzez wprowadzenie stosownych rozwiązań prawnych.

(Mariusz Sieraczkiewicz za: Senat RP/Fot. Łukasz Kamiński, Kancelaria Senatu)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

proponuję jeszczeproponuję jeszcze

5 0

jedną sprawę:

Dlaczego gdańskie GDDKiA po 20 latach wariantowania i planowania zamierza przez 6 lat przygotowywać do budowy 2km drogi??! A następnie budować ją dwa lata...

Fakt, to przedłużenie obwodnicy, poważna (?) sprawa, ale 6 lat na przygotowanie to zdecydowane przegięcie i kpina z podatnika. I ten harmonogram dotyczy tylko pierwszego odcinka...

22:45, 23.11.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObserwatorObserwator

0 3

To pytanie skieruj do posła okręgu gdyńskiego, byłego sekretarza stanu, pełnomocnika rządu ds. CPK jaśnie oświeconego i złotoustego Marcina Horałę. Przez ostatnie 8 lat można było tą drogę zaplanować, pobudować, poświęcić i jeszcze z dwa razy uroczyście otworzyć.

19:24, 30.11.2023
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

dlaczego?dlaczego?

3 0

Skoro vox populi odżegnuje go od wszelkich kompetencji i zdolności?
Trafiła się lepsza fucha, to co se będzie mankiety szargał z niewdzięcznym ludem...

Wsadził to zadanie do ustaw portowych i jednoznacznie określił odpowiedzialność Skarbu Państwa za to zadanie. Obecnie nie jest możliwa odpowiedź ja Tuska z 2014 roku:
+Odpowiedź na skierowany w lutym do premiera Donalda Tuska dezyderat parlamentarzystów stanowi m.in., że OPAT ma charakter lokalny i jako taki powinien być realizowany.+

Mało?

Wypociny GDDKiA są właśnie efektem tej niemożności, co +widać, słychać i czuć+ w każdym zdaniu tego opracowania. Odmówić nie można, pozostaje obstrukcja.

Jakoś w innych częściach kraju to inaczej wygląda.

13:40, 01.12.2023

on ci jeden?!on ci jeden?!

4 0

Nie ma innych posłów w Gdyni i okolicach?

A może nie uznają tej inicjatywy za słuszną?

13:44, 01.12.2023

buduje się S19buduje się S19

3 0

Gdzie odcinek 5km zawierający 3km tunel i 0,75km estakady o wysokości nawet blisko 40m ma kosztować 2 miliardy złotych. Przetarg rozstrzygnięty, wykonawca wybrany, umowa zawarta. Czas prac to 59 miesięcy (5 lat).

Trzy kilometry tunelu to akurat całe przedłużenie obwodnicy na drugą stronę terenów kolejowych w Gdyni. Brak tego połączenia to bolesny wrzód Pomorza, komunikacyjnie upośledzający Port w Gdyni i Nordę.

Dlaczego na południu można a na północy nie??!
Dlaczego na samo planowanie gdyńskiej drogi potrzeba sześciu lat??!
Dlaczego prostsze rozwiązanie w Gdyni ma być wielokrotnie droższe niż 5km S19 z tunelem i estakadą a jako "oszczędność" chce się zaniechać tunelu o długości 500m??!

Jak dbacie o interesy tego regionu!!!

16:56, 19.01.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%