Podczas meczu Czarnych Czarne z Piastem Człuchów 13 marca br. na stadionie miejskim w Czarnem (ul. Kolejowa) grupka kibiców Piasta wbiegła na płytę boiska.
Tak naprawdę nie wiadomo co chcieli pokazać lub udowodnić, gdyż piłkarze z Człuchowa byli tego dnia dużo słabsi i przegrali mecz 3:1. Desperackie wtargnięcie kibiców na nic się zdało. Mało tego, od 42 minuty spotkania Czarni grali w dziesiątkę, po czerwonej kartce.
Nadgorliwych fanów udało się przegnać z boiska. Rzec można uciekali w popłochu... W większości byli to ludzie bardzo młodzi, żeby nie powiedzieć starsze dzieci, którym ktoś zamieszał w głowach w wyniku czego odważyli się zakłócić piłkarskie spotkanie.
Cała sytuacja wyglądała następująco - na teren kompleksu sportowego przy ul. Kolejowej pokonując płot przedostała się grupa ok. 30 zamaskowanych bandytów w kominiarkach i rozpoczęła atakowanie przede wszystkim kibiców drużyny z Czarnego na trybunach.
Dla Piasta mecz z Czarnymi był rozpoczęciem rundy wiosennej, w poprzedniej spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Tak jak niezrozumiałe jest chuligańskie zachowanie kibiców z Człuchowa, tak jeszcze bardziej budzi wątpliwości reakcja gospodarzy. W Czarne głośno mówi się nadal o agresji i napaści na „dzieciaków”, którzy wtargnęli na boisko. Jakoby jeden z piłkarzy rzucił się z pięściami na tych młodych ludzi i bił ich po głowach. Ci zaczęli w strachu płakać i przepraszać.
Reakcja piłkarza wynika z obrony własnej rodziny, która też znajdowała się w zasięgu atakujących bandytów w kominiarkach.
Sprawa zaczyna się jeszcze bardziej komplikować... Trwa wyjaśnianie, czy zawodnik atakujący „dzieciaków” jest pracownikiem Zakładu Karnego w Czarnem. Po aferze z nauczycielką w tymże ZK kolejne zdarzenie może zatrząść instytucją. Sprawy bowiem zataczają coraz szersze kręgi już poza gminą i powiatem...
Gdzie była ochrona...?
Na Policję zgłoszono jedynie informację o zakłócaniu meczu.
„W nawiązaniu do meczu w Czarnem to były prowadzone czynności wyjaśniające, dotyczył zakłócania meczu i wejścia kibiców na murawę stadionu, nie bójki kibiców czy piłkarzy. Nikt nie zgłosił żadnego pobicia, nie było żadnych osób pokrzywdzonych. Nie wiem skąd ma Pan takie informacje, ale jeśli są wiarygodni świadkowie, którzy widzieli takie zajście powinni to zgłosić jak najszybciej na Posterunku Policji w Czarnem, lub Komendzie Powiatowej Policji w Człuchowie.” - informuje asp. sztab. Sławomir Gradek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie.
A tymczasem w sieci huczy i zeznania „same się pojawiają”. Przytaczamy kilka z nich (pisownie oryginalna):
"Podziękujcie tym dzieciakom co napadli dziś na kibiców niczym putin na Ukrainę!
A te buraki które wciągnęli te dzieciaki do tej żenujacej akcji niech się wstydzą,że ich zostawili/ strach Wam nie pozwolił wrócić!
Pozdrówcie tych dzieciaków co z płaczem przepraszali jak gówniarze wisząc na płocie! I oby Was wszystkich sprzedali z imienia i nazwiska ,wtedy się okaże jacy twardziele jesteście!
Przykro to pisać bo każdemu życzy się dobrze,ale niestety nie dziś za chamskie zachowanie i możecie sobie myśleć że jesteście zajeb.... ale niestety akcja poniżej dna!
„Już Panowie zakończyli pokaz swojej klasy i monologi obrażania wszystkich z Człuchowa? To życzę Panom spokojnej rundy wiosennej i by dzieci były dumne z tak broniących i dzielnych ojców jak Wy”
„Piast Człuchów sami z siebie robicie debili czy tylko udajecie ? Bo wychodzi wam to perfekcyjnie ...dla jasność nie chodzi tu o wszystkich z czluchowa tylko o tą wasza bandę pseudokibiców .widzę że nie ma sensu dalej komentować.. chyba osoba prowadząca…”
„buraki tak mają”
„dokładnie!
Ura bura szef podwóra a za 5 sekund płacz I przepraszanie”
„Odłaczamy się od zamieszek na trybunach. To, że złapane osoby pochodziły z Człuchowa nie znaczy, że identyfikują się z Piastem.
My pozdrawiamy waszego piłkarza który bez opamiętania bił po głowie "dzieci" które zostały złapane. Buractwo wyszło z dwóch stron ale u nas przynajmniej nie byli zamieszani w to piłkarze.”
„No wogole nie identyfikują sie z piastem ktory jest z czluchowa a osoby złapane mieszkają w czluchowie przypadek ?”
„a co do dzieci bitych po głowie po co się pchał na taką akcję? Miał być przywitany owacjami na stojąco ? Fakt piłkarza poniosło ale wcale się mu nie dziwie takiej reakcji”
„jasne najlepiej się odłączyć tylko od kibiców tylko piłkarze bronili swoich dzieci i rodziny zresztą tak zostanie do końca naszego życia jak banda c.... Napada na kibiców i ucieka to gdzie sens i logika. Broniłem swojej rodziny przed patologia”
"samoobrona i tyle . Siedziałem na trybunach biegła banda w bluzach piasta dziecko mi przestraszyla tylko . Kibice z klubem na dobre i złe ale widać w drugą stronę to nie działa;)”
„a skąd takie informacje i oskarżenia?
Bronicie swoich!
Gdyby moje dziecko było przy mnie to nie 2 a 12 by płakało na płocie i przepraszało!
Dziwnie się zawsze odłączacie,ale jedno jest pewne,jacy Kibice taki klub i tego nikt nie zmieni!
Dalej się bawcie w chuliganke tylko dawajcie tym swoim dzieciom chociaż chusteczki żeby mieli w co płakać, a nie smarki w rękaw wycierać!”
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz