Zdecydowanie zareagował od lat związany z klubem Mariusz Frankiewicz, który jednoznacznie odpowiedział: „Nie jest na sprzedaż.”
Pomiędzy panami wywiązała się krótka dyskusja. Jednak definitywnie obaj pozostali przy swoich zdaniach. Padł nawet zarzut manipulacji.
Pojawienie się pytania, którego tematem jest potencjalne kupno klubu piłkarskiego może mieć wiele podtekstów.
Po próbie ratowania klubu kilka lat temu, kiedy jako menadżera powołano Jacka Paszulewicza, byłego piłkarza Polonii Warszawa. Jesienią 2019 roku został p.o. prezesa Bałtyku Gdynia, a na początku 2020 został prezesem klubu.
Mimo dobrego programu naprawczego i wprowadzonych zmian po konflikcie z Akademią Piłkarską Bałtyk Gdynia, Paszulewicz zrezygnował z działań ratujących klub i odszedł. Wstrzymanie prac naprawczych bezsprzecznie miało wpływ na kondycję sportową klubu, co zaowocowało spadkiem do niższej ligi.
Dziś Bałty Gdynia gra w IV lidze pomorskiej i obecnie znajduje się na 13 pozycji w tabeli (18 drużyn).
Drużyna ostatnie dwa mecze przegrała. Najpierw w sobotę, 1 marca br. Bałtyk uległ 2:1 Sparcie Sycewice, w wczoraj (sobota, 8 marca br.) został pokonany 3:1 przez Grom Nowy Staw.
Formalnie Bałtyk Gdynia jest stowarzyszeniem i to uniemożliwia sprzedaż drużyny. Jednak gdyby organizacja zdecydowała się na powołanie na przykład spółki sportowej to pojawiłaby się możliwość wejścia jakiejś grupy kapitałowej lub osoby z pieniędzmi. Wtedy klub – spółka mógłby pozyskać właściciela lub grupę współwłaścicieli.
Oczywiście wiąże się to z przejściem całej procedury najpierw powołania spółki, a potem ustanowienia właściciela, bądź właścicieli.
Czy zatem rzeczywiście, jak uważa Andrzej Boczek – klub jest na sprzedaż?
Zapewne najbliższe miesiące wyjaśnią tę kwestię.
Jest jeszcze możliwość sprzedaży marki, czyli nazwy i znaku firmowego, czyli logotypu klubu oraz przypisanych do niego barw.
2 0
co za bzdura!!! Paszulewicz zrezygnował i odszedł? Dokładnie było tak samo jak z panem redaktorem, który popełnił ten artykuł. zawinęliście się obaj w popłochu gdy ludzie ktorym zależy na Baltyku wsparci przez miasto pokazali wam środkowy palec. zero argumentów, zero wiedzy i kłamstwa. panie Sieraczkiewicz pan przecież został doszczętnie skompromitowany i ujawniony jako manipulator. zapomniał pan wiec trzeba było przypomnieć
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu dziendobrypomorze.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz