Zamknij

Kacze Buki, czyli równi i równiejsi. Betonowania Gdyni ciąg dalszy

Mariusz Sieraczkiewicz 20:11, 26.02.2020 Aktualizacja: 20:14, 26.02.2020
Skomentuj

Jak kilkanaście lat temu prywatni właściciel gruntów na Kaczych Bukach dwukrotnie zwracali się z wnioskiem do Urzędu Miasta o zgodę na budowę, nie uzyskali jej. Władze tłumaczyły wtedy, że uwarunkowania środowiskowe nie zezwalają na rozbudowę na tym terenie.

Mijały lata... Uwarunkowania środowisko nie zmieniły się nic a nic. A dziś Rada Miasta Gdyni głosami rządzącej Samorządności Wojciecha Szczurka przy sprzeciwie radnych Prawa i Sprawiedliwości przyjęła uchwałę w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego części dzielnicy Wielki Kack w Gdyni – tzw. Kacze Buki, a co za tym idzie w sposób tworzenia prawa lokalnego wyraziła zgodę na kompleksowe zabetonowanie terenów, których jeszcze nie dawno nie wolno było zabudowywać.

Radni Prawa i Sprawiedliwości nie zgadzają się z tą decyzją. Na konferencji prasowej przed sesją radny Marek Dudziński powiedział:

"W miejscu, gdzie w poprzednim planie zagospodarowania były tereny oznaczone jako sport i rekreacja, dziś radni zdecydowali, że może tam być bardzo wysoka i gęsta zabudowa mieszkaniowa. Co się zmieniło, że władze miasta zmieniły zdanie? Właściciel! Poprzednio właścicielem były osoby prywatne, a od niedawana prywatna spółka handlowa czyli deweloper."

Pokazuje to jednoznacznie, że władze Gdyni uprawiają polityką segregacji – jednym wolno budować, innym się zakazuje.

- Wynika z tego, że są równi i równiejsi – dodaje Marek Dudziński.

Do projektu uwagi zgłaszał również ZKM. Dotyczyły szerokości dojazdu, tak by w przyszłości autobusy nie miały problemu z poruszaniem się po nowych osiedlach. Ta uwaga nie została uwzględniona w całości, co już teraz każe sądzić, że mogą wyniknąć problemy komunikacyjne w nowo budowanej przestrzeni mieszkaniowej.

- Biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców, gęstość i liczbę budynków można stwierdzić, że będzie kumulacja komunikacyjne, co już teraz na innych osiedla stwarza poważne problemy i generuje zatory uliczne – mówi radny Marcin Bełbot.

 

Głównym problemem jest to, że do nowego osiedla będzie tylko jeden dojazd. Póki co nie ma w planach żadnej alternatywnej drogi. A co kiedy dojdzie do jakiejś tragedii, np.pożaru czy podtopienia, w jaki sposób zostanie ustanowiona droga ewakuacyjna czy dojazdowa dla służb ratowniczych. Czy pomysłodawcy przyjętego rozwiązania szykują kolejną "bombę", a którą w przyszłości zapłacą mieszkańcy? Rodzi się pytanie – jak wielka to będzie zapłata i jak tragiczna?

- Mamy taki przykład chociażby na ulicy Strzelców – dodaje Marcin Bełbot. - Uważam, że rozwiązania najlepsze dla przyszłych mieszkańców powinny być rozwiązywane na poziomie planu zagospodarowania.

A nie są!

Wątpliwość radnych PiS budzi również kwestia edukacji. Nie ma w planie żadnych konkretnych zapisów dotyczących budowy szkoły, przedszkola czy żłobka. Na dodatek teren przewidziane na oświatę nie należy całkowicie do miasta. Czyli znów (jak w przypadku zlikwidowanego Zespołu Sportowych Szkół Ogólnokształcących) jest dzielenie skóry na niedźwiedziu, który jeszcze po lesie biega.

Brak szkoły zmusi rodziców do posyłania dzieci do najbliższej placówki. Jest nią Szkoła Podstawowa nr 47. Tu władze zapomniały o tragedii, która spotkała mieszkankę Dąbrowy jak sobie chciała skrócić drogę do domu. Już nigdy do niego nie dotarła. Przypomnijmy – w 2011 roku została zamordowana 13 letnia Iza, uczennica SP 47. Do tej pory nie wykryto sprawcy czy sprawców. A Władze miasta beztrosko przyjmują plan zagospodarowania bez konkretnego zapisu o budowie szkoły. A dzieci niech chodzą na skróty. "Będziemy się martwić jak coś się stanie. I oczywiście zawsze możemy zwalić winę na rodziców, że źle przygotowali swoje dzieci do pójścia do szkoły."

Chyba jednak to władze samorządowe są od tego, by szukać jak najlepszych rozwiązań, dbać o bezpieczeństwo mieszkańców i wychodzić na przecie ich potrzebom. Władze może i są od tego, ale niekoniecznie w Gdyni.

Wniosek nasuwa się jeden – plan nie został przyjęty pod potrzeby mieszkańców. Więc kogo? Być może tego, kto jak najgęściej się da (im więcej lokali mieszkalnych, tym więcej kasy) zabuduje go blokami. Mowa jest bowiem nawet o budynkach 5 kondygnacyjnych.

 

W paragrafie 2 uchwały czytamy:

Ustala się podział obszaru objętego planem na 152 tereny wydzielone liniami rozgraniczającymi, oznaczonych numerami trzycyfrowymi od 001 do 152 oraz ich przeznaczenie oznaczone symbolami literowymi lub literowo-cyfrowymi zgodnie z poniższą klasyfikacją:

1) Tereny zabudowy mieszkaniowej:

a) MN1 – Zabudowa jednorodzinna wolnostojąca - Dopuszcza się wydzielenie w budynku mieszkalnym jednorodzinnym nie więcej niż dwóch lokali mieszkalnych albo jednego lokalu mieszkalnego i lokalu użytkowego o powierzchni całkowitej nieprzekraczającej 30% powierzchni całkowitej budynku dla usług niezakłócających funkcji mieszkaniowej;

b) MN2 – Zabudowa jednorodzinna wolnostojąca lub bliźniacza - Dopuszcza się wydzielenie lokali na zasadach określonych dla terenów MN1;

c) MW1 – Zabudowa wielorodzinna w budynkach zawierających do 4, 6 lub 8 mieszkań - Tereny zabudowy wielorodzinnej realizowanej w budynkach zawierających do 4, 6 lub 8 mieszkań (zgodnie z zapisami w kartach terenów). Dopuszcza się większą liczbę mieszkań w przypadkach i na warunkach określonych w kartach terenów. W parterach budynków usytuowanych wzdłuż dróg publicznych dopuszcza się lokalizację wydzielonych lokali użytkowych dla usług niezakłócających funkcji mieszkaniowej;

d) MW2 – Zabudowa wielorodzinna niska - Tereny zabudowy wielorodzinnej realizowanej w budynkach do 4 lub do 5 kondygnacji nadziemnych (zgodnie z zapisami w kartach terenów).

 

I tak zamiast idącego z duchem czasu nowego, funkcjonalnego, dostosowanego do potrzeb mieszkańców osiedla możemy mieć kołchoz w zabetonowanej rzeczywistości...

 

 

 

 

 

 

(Mariusz Sieraczkiewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

eliminatorpedofiliwkeliminatorpedofiliwk

3 1

Jaki związek z decyzjami Samorządności ma śmierć Izy? Proszę nie grać na emocjach rodziny, znajomych tej dziewczynki, tragedia która się zdarzyła, ze szkołą i planem zagospodarowania czy aktualnymi decyzjami nie ma nic wspólnego. Podobnym tokiem myślenia mogą być że te powyższe "wypociny" ,powstały by tylko "dowalić" mającym przewagę w RM, dokładnie tak jak to się dzieje w polityce tego kraju.

08:32, 27.02.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%