Tegoroczny sezon turystyczny w Kościerzynie spędza sen z powiek kościerskim restauratorom. Również mieszkańcy miasta coraz mocniej akcentują niezadowolenie z sytuacji na kościerskim rynku i można powiedzieć całej starówce.
W połowie lipca prawie w centrum miasta doszło do niecodziennego wydarzenia, którego do tej pory tam nigdy nie odnotowano. Dwóch mężczyzn (45 i 49 lat) najpierw spożywało alkohol na ławce przy ul. Szopińskiego, bo w pewnym momencie wstać, ściągnąć spodnie i załatwić swoje potrzeby fizjologiczne.
Okazało się, że są mieszkańcami powiatu kościerskiego. Za swój czyn odpowiedzą przed sądem.
Bardzo podobnych sytuacji można doświadczyć w wielu miejscach kościerskiej starówki, może mniej ordynarnych, ale jednak.
Kloszardzi, nie tylko pochodzący z Kościerzyny, opanowali centrum miasta. Zaczepiają mieszkańców i turystów, są wulgarni, żebrzą, wymuszają i trudno się od nich uwolnić.
Przebywanie osób dotkniętych problemem bezdomności przybywa. Stają się utrapieniem mieszkańców, a w rejonie starówki przede wszystkim restauratorów. Siadają przed barami czy w ogródkach gastronomicznych, zaczepiają klientów, którzy podejmują decyzję o zmianie lokalu i tak tracą właściciele punktów z gastronomią.
Mieszkańcy za obecny stan winią przede wszystkim kościerską Straż Miejską, która nie podejmuje interwencji. Napięcie w mieście rośnie. W konfrontacji ze strażnikami jeden z bezdomnych stwierdził, że ławka na której przesiaduje jest jego domem. Takich osób jest dużo więcej.
Piją, zachowują się głośno, często okraszając swoje wypowiedzi wulgaryzmami. Odstrasza to przechodniów. Straż Miejska jednak nie reaguje tłumacząc, że bezdomny ma prawo przebywać w centrum miasta. Jedynie co robi, to zaprasza bezdomnych z chorobą alkoholową do Centrum Integracji Społecznej na ul. Tysiąclecia, którego celem jest organizowanie reintegracji zawodowej i społecznej osób zagrożonych wykluczeniem społecznym oraz realizacja zatrudnienia socjalnego.
Sytuacja pokazana w Kościerzynie nie jest jakimś wyjątkiem. Osoby bezdomne coraz częściej stają się poważnym problemem innych miast Pomorza. I to nie tylko w sezonie turystycznym.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz