Gmina Kosakowo po roku rządów Euniki Niemc, która w wyborach samorządowych pokonała dotychczasowego wójta Marcina Majka, nie może pochwalić się sukcesami. Po roku władzy niezadowolenie mieszkańców już ociera się o powołanie komitetu referendalnego.
O Kosakowie krążą informacje przeróżne... Przede wszystkim o paraliżu Urzędu Gminy, z którego odeszło wielu sprawdzonych i kompetentnych urzędników. Kolejną część miała zwolnić nowa wójt.
"7 maja mija rok od objęcia przez Eunikę Niemc stanowiska wójta w naszej gminie. Miarą dobrego roku w samorządzie jest ilość pozyskanych środków zewnętrznych na polepszenie życia mieszkańców. Niestety w Kosakowie musimy liczyć ile ich straciliśmy:
1. Rezygnacja z dofinansowania na przebudowę układu drogowego w Kosakowie 12 151 353 zł.
2. Niewykorzystane 140 486 zł na wykonanie ulicy Sezamkowej. Co prawda nowy projekt uzyskał dofinansowanie ale zamiast jednej drogi mogliśmy wyremontować dwie.
3. Utracone dofinansowanie na modernizację gminnych urządzeń poboru i zaopatrzenia w w wodę 5 215 000 zł.
4. Ostatnio głośne oddanie walkowerem 2 000 000 zł dofinansowania na ośrodek zdrowia PÓZ w Pogórzu.
Bilans 19 506 839 zł
Do tego utrata wiarygodności gminy jako partnera w pozyskiwaniu środków zarówno w Starostwie jak i Urzędzie Wojewódzkim.Na domiar złego zwolnienia w referacie zamówień publicznych, pozyskiwania środków unijnych i inwestycji.
A co w zamian?" - podsumowała Beata Gloza.
Tak wynika z podsumowania Beaty Glozy. Na kosakowskich grupach fejsbukowych huczy. Temat zarządzania gminą nie znika.
* * *
- takie pytanie zadaje Stowarzyszenie Mieszkańców Gminy Kosakowo.
* * *
Chaos, destrukcja, brak inwestycji i generowania konfliktów, to dzisiejszy obraz gminy Kosakowo. Wszystko wskazuje na to, że referendum jest coraz bliższe.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz