W gdyńskim trzecim sektorze wszystko po staremu czyli błąd na błędzie i jesteśmy na końcu stawki.
Tydzień temu Burmistrz Rumi ogłosił konsultacje konsultacje programu współpracy Miasta Rumi z organizacjami pozarządowymi na rok 2025. W ubiegłym roku zrobiono to również na początku września.
W Gdyni tematy organizacji pozarządowych traktowane są po macoszemu. Zwykle konsultacje uruchamiano 1 listopada, serio! Kiedy wszyscy wyjeżdżali na groby rodzinne, rozpoczynały się pseudo konsultacje, które trwały zwykle 4-5 dni roboczych, tak żeby czasem nikt nie zdążył wnieść uwag.
Do obecnych władz od czerwca apelujemy o ogłoszenie takich konsultacji jak w Rumi. Bezskutecznie.
Niestety, ale jeśli chodzi o trzeci sektor w Gdyni wszystko jest po staremu. Guć i jego ekipa wszystko trzyma w garści.
Wybór nowej Gdyńskiej Rady Działalności Pożytku Publicznego (GRDPP) pomimo zgłaszanych przez Bryzę uwag odbył się w sposób wadliwy, według wadliwej procedury.
Ogłoszenia o nowych konkursach nadal zawierają błędy.
Program współpracy na rok 2024 z błędami, pomimo zgłoszenia przez nas uwag i przygotowanego przez nas działania naprawczego w postaci projektu uchwały, pozostał wadliwy.
„Stara gwardia”, okopała się w Gdyńskiej Radzie Działalności Pożytku Publicznego i nadal zamierza dzielić między swoich.
Nie wspominając o Michale Guciu, którego nowa rada miasta wybrała jako swojego przedstawiciela. Ten zakpił z rady i krótko po wyborze, złożył mandat i uciekł do Warszawy.
Teraz rada miasta ma kłopot, bo zgodnie z ustawą mogła go sama powołać, ale nie może go sama odwołać. Z tym rada musi zwrócić się do Pani Prezydent, bo zgodnie z ustawą to prezydent odwołuje członków RDPP.
Guć nie zostałby wybrany do GRDPP gdyby w kwietniu wstrzymana została wadliwa procedura wyborów do tego gremium, o co apelowaliśmy zarówno do Pani Prezydent jak i do klubu radnych KORMIL.
A protestowałem przeciwko tej kandydaturze, ostrzegałem. Pisałem o tym, nikt nie słuchał.
Za chwilę żenujące GCOP prowadzone przez stowarzyszenie In gremio, zorganizuje kolejne żenujące „forum organizacji pozarządowych”. To jedna z najbardziej bezsensownych imprez w gdyńskim kalendarzu. Impreza, która z forum nie ma absolutnie nic wspólnego.
W trakcie tego „forum” nie odbywa się żadna dyskusja, żadne prelekcje czy wykłady. Nie jest też dyskutowany projekt programu współpracy z organizacjami pozarządowymi na kolejny rok.
W taki sposób w błoto wywalane są przez In gremio kolejne kwoty z naszych podatków.
Nowe władze Gdyni pozwalają na to pomimo posiadanej wiedzy, iż Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uchylił zarządzenie prezydenta Szczurka o udzieleniu dotacji stowarzyszeniu In gremio na prowadzenie GCOP.
Spotkaliśmy się z przedstawicielami nowych władz Gdyni i wnioskowaliśmy o wycofanie skargi kasacyjnej, która jest obliczona wyłącznie na to żeby In gremio nie musiało zwracać dotacji, którą dostali w wyniku nieuczciwej procedury jak wynika z orzeczenia sądu. I co? I czekamy już ponad 2 miesiące na decyzję.
5go września odbyło się pierwsze posiedzenie nowej Gdyńskiej Rady Działalności Pożytku publicznego, która podjęła pierwszą uchwałę. I znowu bubel!
Art. 41 i ustęp 1a. ustawy o działalności pożytku publicznego: "Rada Powiatowa lub Rada Gminna, po zasięgnięciu opinii organu wykonawczego właściwej jednostki samorządu terytorialnego, określa, w drodze uchwały, sposób realizacji zadań."
My dziś już wiemy, że projekt uchwały GRDPP został przygotowany przez tego samego urzędnika, który przez lata przygotowywał wadliwe dokumenty, również te zaskarżone przez Bryzę do sądu administracyjnego.
Projektu uchwały z nikim nie skonsultowano, nie posiada on opinii prawnej, Pani Prezydent nawet nie wie jak będzie działać ta rada, bo nikt z nią się nie konsultował choć powinien, a część członków tej rady jest zdezorientowanych tym co tam się dzieje.
W posiedzeniu GRDPP nie wzięli udziału Panowie Guć i Radyko (In gremio) bo i po co? Mają przecież tam swoich ludzi którzy pilnują „interesu”
Uchwała GRDPP została przyjęta prawie jednogłośnie, przy 1 głosie wstrzymującym. Nie rozumiemy jakim cudem takie poparcie uzyskał taki bubel prawny?
Do dziś nie ma protokołu z tego posiedzenia, a sama uchwała pomimo upływu blisko 2 tygodni nie została jeszcze podpisana przez wszystkie uprawnione osoby. Oczywiście nie została też opublikowana.
Jesteśmy sfrustrowani brakiem decyzyjności, powielaniem tych samych błędów i pielęgnowaniem starego układu. Decyzje podejmują ludzie, którzy albo działają cynicznie albo znają przepisów, a musicie wiedzieć, że gra toczy się o duże pieniądze. W ub roku członkowie GRDPP zaopiniowali w konkursach projekty o wartości 27 milionów złotych!
Pani Prezydent nadal posiłkuje się opiniami wadliwie wybranej rady oraz w oparciu o wadliwy program współpracy, choć zgodnie z ustawą wcale nie musi.
My przed tym wszystkim ostrzegaliśmy Panią Prezydent, wiceprezydentów i radnych. I co? I nic. A czas leci. Zmarnowano już 3 miesiące, a właściwie 3 lata bo na taki okres powoływana jest GRDPP.
P.S.
Post napisaliśmy ponieważ niektórzy działacze, radni i sympatycy Gdyńskiego Dialogu co chwila zarzucają Bryzie rzekomą koalicję z Samorządnością, co jest nieprawdą. Pragniemy zauważyć, że to w wyniku działań osób związanych z Gdyńskim Dialogiem, Ubych i jego stowarzyszenie ma się świetnie bo nie ma woli aby odzyskać od nich nienależną im dotację. Czemu? Nie rozumiemy.
O tym, że żadnej współpracy pomiędzy Bryzą, a Samorządnością nie ma świadczy chyba najlepiej fakt ujawnienia przez nas sprawy lipnego Instytutu Państwa Bartoszewiczów i toczące się nadal w prokuraturze postępowania dotyczące 3 radnych Samorządności, czyż nie?
Wspierajcie Bryzę kupując nam wirtualne kawy w serwisie:
Sławomir Januszewski
Bryza
* * *
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz