M. Regent: “Będziemy działać transparentnie!” - słyszeliśmy przed wyborami od kandydatów

“Będziemy działać transparentnie!” - słyszeliśmy przed wyborami od kandydatów. A skoro organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa, a z tych działań mamy prawo je rozliczać, to warto na początku zrozumieć i rozdzielić od siebie to, co jest działaniem władz, od działań osób prywatnych."

- podkreśla Martyna Regent z Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska w odniesieniu do nowej gdyńskiej władzy.

M.Regent postanowiła sprawdzić jak urzędnicy prowadzili kampanię wyborczą na prywatnych profilach portali społecznościowych. Otrzymał pokaźną kilkustronicową odpowiedź, z której wynika, że miasto Gdynia począwszy od Urzędu Miasta a na Centrum Nauki Experyment kończywszy ma ogromną liczbę oficjalnych kanałów komunikacji na portalach społecznościowych, na których można prowadzić "ukrytą" kampanię wyborczą.

Do tego dochodzą jeszcze profile prywatne - i te udające oficjalne (bo na przykład używające logo Gdyni), i te całkowicie pozostające poza wizualizacją miejską, ale traktujące o sprawach Gdyni i jej mieszkańców, a przypisane do różnych sił politycznych i kreujące wizerunek konkretnych osób czy organizacji, w tym partii.

Regent wyjaśnia

"O tym, do czego może doprowadzić mieszanie tych porządków, przekonaliśmy się wszyscy w czasie ostatnich kampanii wyborczych, kiedy okazało się, że sporą część materiałów promujących konkretnych kandydatów sfinansowaliśmy z własnej kieszeni, dając niezgodną z kodeksem wyborczym przewagę niekoniecznie tym, którym życzyliśmy zwycięstwa.

A ponieważ lepiej zapobiegać niż leczyć, korzystając z przysługującemu każdemu z mieszkańców naszego miasta prawa do informacji, zapytałam urząd o listę oficjalnych kanałów miasta w mediach społecznościowych. Odpowiedzią dzielę się z Wami.

Z listy tej wynika, które z profili NIE SĄ profilami miejskimi, a więc należą do osób prywatnych, a w kampanii wyborczej może się, ku naszemu zaskoczeniu okazać, że stają się kanałami komitetu wyborczego. Na przykład zostają mu przekazane na podstawie umowy użyczenia jak słynny "Kocham Gdynię".

Prywatne kanały prywatnych osób nie mogą być administrowane przez urzędników w godzinach ich pracy i wykorzystywać materiałów sfinansowanych ze środków publicznych, na przykład zdjęć, no chyba, że podają one źródło materiału, którym jest kanał oficjalny. Nie mogą posługiwać się logotypem Gdyni, który jest znakiem graficznym chronionym prawnie, a jego bezpłatne wykorzystanie wymaga uzyskania odpowiedniej zgody (wzór wniosku znajdziemy w BIP)."

- przedstawia Martyna Regent.

Mimo tego, że kampanie wyborcze do parlamentu, samorządu, europarlamentu mamy na kilka lat za sobą, to przed nami wybory prezydenckie i ciągła promocja partii politycznych i polityków, w tym również samorządowców. Można powiedzieć, że kampania wyborcza trwa cały czas.

"Czy znacie gdyńskie kanały, które udając miejskie, już teraz budują potencjał wykorzystania ich w przyszłej kampanii wyborczej? I zadanie z gwiazdką: kto nimi administruje i kto mu za to płaci?" - zadaje pytanie Martyna Regent.

* * *

Swój monitoring działań władzy M. Regent prowadzi w ramach projektu strażniczego.

Projekt “Gdyńskie Standardy Jawności” jest wspierany przez Fundusz Obywatelski im. Ludwiki i Henryka Wujców oraz przez Sieć Obywatelska - Watchdog Polska.

* * *

Odpowiedź Urzędu Miasta Gdyni w sprawie  oficjalnych kanałów informacji