Zamknij

Place zabaw nadal nie są mocną stroną chojnickiej władzy, a Arseniusza Finstera

07:41, 25.07.2024 Mariusz Sieraczkiewicz Aktualizacja: 07:49, 25.07.2024
Skomentuj

Od kilku tygodni burmistrz z poparciem nie całej jednej trzeciej mieszkańców uprawnionych do głosowania najpierw opowiadał, że zlikwiduje część placów zabaw, potem jego zastępca zaklinał rzeczywistość, powołując się na niefortunne słowa, a teraz wyszło szydło z worka.

Pieniędzy nie ma, ale może będą...

Sam Finster ogłosił, że ma w planach budowę nowego placów zabaw przy ul. Okrężnej i Placu Emsdetten (daw. nazywane przez Chojniczan Wembley). Oczywiście jak pozyska fundusze. Póki co jest to więc pomysł wirtualny i ogłaszany bez pokrycia finansowego. Kolejny pokaz propagandy.

Dzieci wśród spalin...

Na dodatek zamiast zająć się placami zabaw na osiedlach, gdzie jest taka potrzeba Finster chce „zamontować” kolejny „swój pomnik” prawie w centrum miasta i do tego przy bardzo ruchliwej ulicy z parkingiem nieopodal, gdzie parkujące samochody „puszczają” w przestrzeń spaliny.

A co tam?! Niech najmłodsi wdychają smród przepalonej benzyny, niech trują swoje młode płuca!!!

A gdzie diagnoza?

Finster nie przedstawił do tej pory żadnej diagnozy wykorzystywania wszystkich miejskich placów zabaw. Nie poinformował mieszkańców o wskaźnikach użytkowania ani o przekroju wieku dzieci i miejsc skąd przybywają na swoje ulubione place.

Generalnie znów mamy do czynienia z „partyzantką” a'la Słońce Chojnic...

Najbardziej jednak kuriozalne jest określenie Finstera, że działanie Michała Gruchały ze Stowarzyszenia „Chojnice – tu bije moje serce” rzekomo nic nie dało. Chodzi o listy do parlamentarzystów w z prośbą o obronę placów zabaw przed likwidacją.

Posłowie jednak interweniowali

Gdyby nie nastąpiła żadna reakcja, burmistrz miałby prawo tak mówić. Jak jak sam przyznaje dwóch posłów do niego napisało – Marcin Horała i Aleksander Mrówczyński, z którym nawet dokonał wizji lokalnej placu zabaw przy ul. Jabłoniowej. Już choćby te dwie reakcje pokazują, że protest Gruchały przyniósł efekt.

Do tego jeszcze interwencja posłanki Wiolety Tomczak u marszałka województwa i kontakty z biurem posłanki Henryki Strycharskiej-Krzywonos.

Samo zainteresowanie się sprawą placów zabaw do likwidacji jest konsekwencją pisma Gruchały, więc stwierdzenie Finstera jest kolejną jego manipulacją. Ale tak reagują ci, którzy czegoś się boją. Przyzwyczajenie do sprawowania władzy deprawuje...

Scenariusz gdyński czy żukowski?

Jednak ci Chojniczanie, którzy dostrzegają złożoność sytuacji i arogancję władzy powinni uzbroić się w cierpliwość i aktywizować. Scenariusze – gdyński lub żukowski – są realne również w Chojnicach.

* * *

Włodarze mają to do siebie, że jak władzę sprawują więcej niż dwie kadencje zaczynają popadać w samozachwyt i uważać, że wszystko co robią ma sens i jest najwspanialsze. Na dodatek zdarzenia i sytuacje interpretują tylko i wyłącznie pod siebie.

Tak czarują rzeczywistość, że wydaje im się, iż jedna trzecia to druzgocąca większość, choć to nawet nie połowa...

Na Arseniusza Finstera w ostatnich wyborach samorządowych głos oddało 9222 wyborców, co nawet nie jest jedną trzecią uprawnionych do głosowania, bo tych w Chojnicach jest 39 131. Jeśli ilość oddanych głosów pomnożymy przez 3, wyjdzie nam... 27 666!

Znamienna liczba... z jeszcze bardziej znamienną końcówką!

 

(Mariusz Sieraczkiewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%