Zamknij

Tajne spotkanie w sprawie Szpitala Miejskiego w Miastku...

05:10, 14.07.2024 Mariusz Sieraczkiewicz/foto google.maps Aktualizacja: 05:38, 14.07.2024
Skomentuj

Po kilku tygodniach przepychanek, niedomówień i braku koncepcji na Szpital Miejski w Miastku odbyło się spotkanie za zamkniętymi drzwiami, na które nie zaproszono mieszkańców...

Pokazuje to jednoznacznie, że nowy burmistrz Miastka nie ma pomysłu i boi się konsultacji społecznych. Boi się stanąć przed mieszkańcami i wytłumaczyć się z takiego obrotu sprawy, który niechybnie może doprowadzić do likwidacji placówki.

Pani "Asia"...

Na spotkaniu pojawiła się słynna pani „Asia”, zatrudniona w szpitalu jako…, no właśnie jako kto? Podnośnym głosem tłumaczyła radnym przerywając prezesowi, jak to trzeba współpracować z obecnym prezesem. Nie odpowiedziała na jakim stanowisku pracuje i ile zarabia? Nie mówiąc już o kompetencjach. Nie wiadomo również kto ją polecił? Czy był konkurs? A może została zatrudniona na zasadzie znajomości lub wykonania jakiegoś zadania przed wyborami?

Kim jest „Asia” i jaki ma dorobek, skoro zatrudniono ją jako „prawą” a może „główną” ręką w szpitalu? Znajomość z byłą prezes Kiempą też jest zastanawiająca? Podobno spotkania „doradcze” byłej prezes i Asi dalej trwają.

Powiązania personalne w tak małych miejscowościach szybko się ujawniają i jeśli nie są należycie przedstawione, rodzą coraz więcej wątpliwości.

Prezes nadal nie ma pomysłu na szpital?

Prezes Łakomiec miał problem z odpowiedziami na proste pytania. Przede wszystkim nie umiał kompleksowo odpowiedzieć na pytanie, które od kilku tygodni zadają sobie mieszkańcy Miastka.

Jaki ma pan plan na szpital?

I tu znów nastąpił wybieg... W odpowiedzi pada tradycyjnie - jeszcze nie zapoznałem się ze wszystkimi dokumentami. Plan przygotuję za miesiąc. Lekarzy nie ma i jest problem.

Jak Edward Gierek?

Padło również sławetne pytanie do radnych - pomożecie! Czy pomożecie państwo radni! I to ma być plan prezesa Łakomca?

No cóż, „prezes jaki jest każdy widzi…”

Przy okazji, czy prawdą jest, że Łakomiec wypłacił sobie 25 tys. zł na poczet wcześniejszego serwisu jaki prowadził dla szpitala jak był dyrektorem technicznym i prowadził działalność na mieniu szpitala?

Czy prawdą jest, że prezes anulował kary dla internistów jakie nałożyła Kosmala i wypłacił im kasę?

Ile prezes zarabia i jakie są warunki umowy?

Na te wszystkie pytania trudno było prezesowi odpowiedzieć. I nie odpowiedział. Wszystko tajne łamane przez poufne. Dlaczego? Bo to tajemnica i tyle…

W świetle przepisów prawa to nie jest żadna tajemnica i prezes musi nie tylko radnym, ale wszystkim mieszkańcom przedstawić politykę finansową (nasza redakcja nadal czeka na odpowiedzi).

[ZT]64480[/ZT]

W końcu burmistrz Wójtowicz powołał radę nadzorczą według zaleceń sądu. Z sądem się nie dyskutuje. Te czasy już minęły i chyba Wojtowicz - burmistrz to zrozumiał. Chyba. Kogo powołał? Wg informacji ustnej: Bożenę Komar byłą kierowniczkę USC w Miastku i byłą przewodniczącą rady nadzorczej spółki miejskiej Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Miastku, Katarzyna Kinowską, Piotra Słomińskiego z Kościerzyny.

Pytanie ile będą zarabiać?

Zarobki to ważny temat, ponieważ szpital jest w trudnej sytuacji i ile przyjęto „nowych” do pracy w szpitalu? Czy szpital na to stać? Kasa się kończy, a wydatki rosną? Co z oddziałem położniczo- ginekologicznym? Czy ginekologia nie może zostać? Przecież to ważny oddział dla kobiet, który zajmuje się wykonywaniem badań diagnostycznych, leczeniem zachowawczym i operacyjnym pacjentek ze schorzeniami narządu rodnego. Brak odpowiedzi.

Kontrakty na miesiąc...

Prezes mówił o kontraktach z lekarzami, które są zawierane tylko na miesiąc. Dlaczego na tak krótko rodzi się pytanie? To niebezpieczne z punktu widzenia placówki. Po miesiącu nowe negocjacje i nie daj Bóg „szantaże” i co wtedy? Wg opinii obserwatorów „tajnego spotkania”, „prezes Łakomiec pomylił się z powołaniem. Mógłby być wykładowcą teorii względności: dużo mówi i tak go nikt nie rozumie, a „konkrety to nie do mnie. Ja się nie znam i wykonuje zadanie…” „…Zresztą razem z Wojtowiczem nadają na tym samej nucie. Z kim przystajesz takim się stajesz…?”

Było czuć wielkie zdenerwowanie pani Asi na pytania radnych, które przecież dotyczyły tylko sytuacji finansowej. Przerywała dyskusję, tak jakby miała coś na sumieniu? Mieszkańcy mają prawo wiedzieć jaki jest plan i czy obietnice wyborcze się realizują. Zmiana na „stołkach” miała zmienić wszystko, od razu. Dlatego są pytania. Tylko, że nie ma odpowiedzi.

Asia tak się zdenerwowała, że prawdopodobnie zdradziła jakąś tajemnicę, tzn. powiedziała:

„przecież prezes złożył wniosek do burmistrza na 11 milionów..!”

Zapłacą mieszkańcy

Trzeba pomóc szpitalowi grzmiała Asia. Problem w tym, że radni nic o tym nie wiedzieli, a przecież to Rada Miejska przydziela kasę. No może przewodniczący Tomasz Borowski wiedział - nie był zaskoczony. Czy gminę stać na 11 mln z własnego budżetu?

I tak – tajne spotkanie zorganizowane w nie wiadomo jakim trybie – w zupełności nic nie przyniosło, oprócz tego, że likwidowany szpital (bo jak określić podmiot, który jest w stanie upadłości?) generuje coraz większe koszty, które niestety ponoszą mieszkańcy, bo wszystko idzie z budżetu gminy...

 

(Mariusz Sieraczkiewicz/foto google.maps)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

NataliaNatalia

9 0

Powrót Ramionowa i Kiempowa muszą jeszcze posprzątać resztki dowodów swojej niegospodarnosci 😭😭😭 17:40, 15.07.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaJa

4 1

Źle mi się czyta ten artykuł
Po pierwsze nastawienie redaktora do burmistrza od początku jest negatywne.czuc to w każdym artykule w którym jest wzmianka o p.burmistrzu
Po drugie oczekuje redaktor że wszystko co usłyszy będzie takie oczywiste i proste i wyjaśniające
Jak? Myśli pan że wszystko da się naprawić w tak krótkim czasie?
Czy to będzie prezes Lakomiec czy ktoś inny,nie da się uratować szpitala w kilka dni czy miesiąc
Dajcie czas, dajcie szanse tym ludziom coś zdziałać, spróbować
Wiadomo szpital potrzebny nam mieszkańcom ale łatwo wszystko tylko opisać,sam idź i coś spróbuj zdziałać a nie tylko pesymizm i nagonka
Po trzecie panie redaktorze, pan burmistrz,pan Wójtowicz a nie po samym nazwisku
Po nazwisku to po pysku
W poprzednim artykule pisał pan o państwu Koziello a tu o Wójtowiczu? Już nie pan Wójtowicz? Szacunku trochę 07:16, 17.07.2024

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

EwaEwa

2 2

No właśnie, daliby nauczyć się burmistrzowi być burmistrzem🤔 10:56, 17.07.2024


kultura językakultura języka

2 1

W przypadku osoby publicznej często opuszcza się zwrot grzecznościowy. Bynajmniej nie jest to oznaka braku szacunku. Tak uczono mnie w szkole, z której rzadko wagarowałem :-)
23:54, 17.07.2024


JaJa

2 0

Do kultura języka
Wszystko rozumiem, też szkoła i nauka mi nie obca
Bardziej mi chodzi o wrażenie,odczucie po przeczytaniu artykułu
Odnoszę wrażenie że w stosunku do innych ludzi potrafi redaktor napisać pan,pani
Jeśli chodzi o burmistrza to zawsze jest bez pan zawsze
Niby nic,bo tak jak wspominasz często sie pomija to w stosunku do osób publicznych,ale jednak drażni troszkę
Nawet do nielubianych osób,w tv ,do polityków czy przestępców częściej słyszy się pan , pani niż do naszego burmistrza 07:08, 18.07.2024


Do "ja&Do "ja&

3 0

Czy lepsze jest czekanie na koniec? Ludzie tylko potrafią komentować. A dlaczego nie walczą mieszkańcy? Gdzie te protesty? Jeśli dacie przyzwolenie na to , to oczywiste , ze szpitala nie będzie. 20:45, 17.07.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ewa Ewa

2 0

Z tego co obserwuje, burmistrz nie słucha potrzeb mieszkańców. Ciekawe kogo w takim razie 🤔 14:51, 18.07.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%