Mateusz Florin: startuję, by pracować dla mieszkańców

Mateusz Florin, mieszkaniec rejonu ulicy Sienkiewicza podjął decyzję o starcie w wyborach do Rady Miejskiej w Lęborku.

Zdecydował się, bo jak mówi – chce służyć i pracować dla mieszkańców.

- Dla mnie samorząd to przede wszystkim pole współpracy ponad podziałami, służba dla dobra mieszkańców. Podczas tej kampanii chcę być blisko Was, dzielić się moimi wizjami rozwoju miasta, zwłaszcza jeśli chodzi o wsparcie dla dzieci i młodzieży z problemami – mówi Mateusz Florin.

Wie, na co dzień borykając się z różnymi problemami, że w wielu przypadkach tylko konsekwentne i zdecydowane działanie przynosi efekty.

- Rozmawiam z sąsiadami i znajomymi. Wiele razy pojawiają się dwa tematy – bezpieczeństwo i stan dróg wraz z parkingami w Lęborku. To są niestety problemy, które latami nawarstwiały się i teraz trzeba konkretnego działania, które zbuduje podstawy do nowego systemu bezpieczeństwa w naszym mieście – podkreśla Mateusz Florin.

Wie co mówi! Mieszka w kamienicy przy ul. Sienkiewicza, gdzie wielokrotnie nawet policja nie podejmowała interwencji, jakby bała się wysiąść z radiowozu i narażać w „zderzeniu” z uczestnikami bójki czy „imprezy na zewnątrz po 22:00”.

Są jednak sposoby na definitywne zbudowanie polityki bezpieczeństwa. Przywołajmy choćby działania prezydenta Torunia Michała Zalewskiego, który obejmując fotel włodarza musiał zmierzyć się z ogromną złą sławą najważniejszej toruńskiej ulicy, czyli Szerokiej na Starówce. Po godz. 18:00 strach tam było chodzić. Zalewski dał radę i dziś można tam spacerować nawet w środku nocy, oczywiście odpowiednio się zachowując.

Warto wziąć przykład z Torunia i tamtejsze rozwiązania zaadoptować w Lęborku.

Za dużo samochodów, czy za mało parkingów?

Kiedyś samochód stanowił o poziomie bogactwa. Dziś to prawie jak „elektryczna szczoteczka do zębów”, czy laptop. Są rodziny, w których dwa, a nawet trzy auta to norma. Problem pojawia się wtedy, kiedy trzeba je gdzieś zaparkować.

W Lęborku jest z tym duży problem.

- Obserwując to co dzieje się przed naszą kamienicą widzę jak kierowcy wciskają się swoimi samochodami. Bardo często nie są to moi sąsiedzi. I tak my mieszkańcy musimy szukać miejsca do zaparkowania z dala od naszej kamienicy, bo u nas stoją samochody obcym nam ludziom. To jest sytuacja, która musi ulec zmianie – dodaje Florin.

* * *

W tym artykule przedstawiliśmy tylko dwa problemy, którymi chce zająć się Mateusz Florin. Jak zapewnienia jest ich trochę więcej, ale o tym w kolejnych materiałach.