Zamknij

Januszewski: Gdynia, miasto bez wizji

20:58, 24.01.2024 Aktualizacja: 21:02, 24.01.2024
Skomentuj

Felieton Januszewskiego

Oto dowód, że w Gdyni nie istnieje żadna strategia rozwoju miasta, a komunikaty władz dopasowuje się do aktualnej sytuacji, licząc na krótką pamięć wyborców.

Oto 3 wypowiedzi o tym świadczące.

Wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki - Katarzyna Gruszecka Spychała podkreśliła, że żeby przyciągać inwestorów nie można kłamać. - Trzeba mieć jasną wizję tego, czego rzeczywiście potrzebujemy. Jeśli nie wiemy i chcemy przyciągnąć wszystkich to znajdziemy dla każdego coś dobrego, czyli dla nikogo nic szczególnego – tłumaczyła.”

„Gdybym miała powiedzieć bez czego nie pojedziemy do przodu to jest wizja – oceniła wiceprezydent. - Pieniądze zawsze gdzieś się uda nazbierać. Natomiast pieniądze wydawane bez wizji nie dają szans na sukces. Musimy dobrze wiedzieć czego chcemy i do czego dążymy – dodała.

Dla mnie jednym z podstawowych celów jest przyciąganie nowych gdynian. Chciałabym, aby jak najwięcej osób osiedlało się w Gdyni, tu znajdywało komfort życia na które składają się dobre mieszkanie i dobra praca – podsumowała.

Zaznaczyła, że miasto mocno inwestuje w kulturę. - Gdynia oferuje wszystkie uroki wielkiego miasta, ale zarazem jest bardzo kompaktowa i można szybko wszędzie dojechać”

Gruszecka-Spychała Rzeczpospolita luty 2017

Dwa lata później powiedziała:

„Gdynia oferuje wszystkie uciechy miast wielkich, ale zarazem pozostaje wygodną do życia przestrzenią, w której nie trzeba spędzać całego życia w korku – akcentuje wiceprezydent Gdyni.

Dzisiaj już wszyscy zgodnie mówią, że inwestorzy szukając nowych lokalizacji bądź podejmując decyzję o rozwoju swoich siedzib, kierują się przede wszystkim tzw. talent poolem, czyli badają, gdzie znajdą pracowników. Bo to dzisiaj największy problem i największe wyzwanie - wskazuje wiceprezydent Gdyni.

Jesteśmy w stanie zaoferować naprawdę ciekawe kwalifikacje i jesteśmy również w stanie oferować bardzo korzystne wskaźniki migracyjne. W szczególności spoglądając tuż za granicę miasta, na rejon Kaszub, gdzie młodych ludzi w wieku produkcyjnym jest najwięcej w Polsce – podkreśla Katarzyna Gruszecka-Spychała.

Gruszecka-Spychała Rzeczpospolita marzec 2019

Tymczasem 4 maja 2023, ta sama Katarzyna Gruszecka-Spychała zmieniła zdanie i mówi już tak:

„Wydaje mi się, że gminy obwarzankowe są coraz bardziej palącym problemem.

Gwałtowny rozwój małych gmin przylegających do dużych miast wynika przede wszystkim z tego, że tam są znacznie tańsze grunty. To zaś powoduje, że znacznie prościej jest postawić sobie domek jednorodzinny, bądź kupić mieszkanie u dewelopera, który budując na tańszych działkach jest w stanie zaproponować niższą cenę metra. Jest to zjawisko, które ma bardzo wiele negatywnych skutków, poczynając od tych urbanistycznych i od osławionego rozlewania się miast, a kończąc na finansowych i bezpośrednich wskaźnikach demograficznych, które dotyczą miast. Powody możemy podzielić na dwie grupy. Pierwsza to wszystkie koszty związane z rozlewaniem się miast, co ma bardzo istotne skutki dla budżetu bieżącego, ale i inwestycyjnego.

Dlatego, że zazwyczaj te drobne gminy nie mają własnego np. wodociągu, systemu odprowadzania ścieków, czy komunikacji miejskiej. Oczywiście finansują w jakimś stopniu to co powstaje na ich terenie, ale odległe pociągniecie do granicy pozostaje koniecznością miasta, które wykonuje usługę publiczną, z której korzysta gmina ościenna, sama zazwyczaj niezdolna przeprowadzić tak dużej inwestycji. Jeszcze większym problemem pozostaje finansowanie usług, za które płacimy ze środków bieżących, które w dodatku jest całkowicie nieskorelowane z wpływami, bo przecież mówimy o mieszkańcach formalnie innej gminy, którzy swój PIT odprowadzają również w tej innej gminie. Doprowadza to do sytuacji, w której te gminy ościenne plasują się w absolutnym czubie najbogatszych w Polsce, a w bardzo dużym stopniu dzieje się to na rachunek sąsiadujących z nimi dużych miast. Bo to tam mieszkańcy gmin obwarzankowych pracują, korzystają z autobusu, posyłają dzieci do szkoły, korzystają z oferty kulturalnej i sportowej. W pewnym sensie jest to naturalne zjawisko, a z takimi walczyć nie można, ale trzeba szukać rozwiązań prawno-administracyjnych, które pozwolą przeciąć rodzaj pasożytnictwa, z którym mamy do czynienia.”

To Pani nie wiedziała przez tyle lat urzędowania, że te gminy korzystają z infrastruktury oferowanej przez Gdynię?

Z powyższych wypowiedzi Pani wiceprezydent wynika, że po wielu latach urzędowania, zrozumiała że to sytuacja na rynku mieszkaniowym wpływa na decyzje przedsiębiorców o lokowaniu firm (im lepsza tym chętniej), ale wg naszych władz tę sytuację mają kształtować deweloperzy, a nie gmina.

Dla Pani wiceprezydent potencjalne zasoby pracownicze dla przedsiębiorców to mieszkańcy okolicznych gmin i miejscowości, którzy mogą do Gdyni przyjeżdzać do pracy i wracać do siebie, a więc nie potrzebują lokum. Wcale nie gdynianie mieszkający tu i teraz.

Taka polityka władz jest wynikiem gwałtownego wzrostu cen nieruchomości w Gdyni, co spowodowało duży odpływ mieszkańców do gmin ościennych.

Za rządów Wojciecha Szczurka Gdynia straciła ponad 10% swoich mieszkańców.

Stało się tak w wyniku absolutnego braku polityki mieszkaniowej i działaniom spekulacyjnym na rynku pierwotnym.

Musicie, drodzy mieszkańcy zrozumieć, że taka polityka puszczenia wszystkiego na żywioł i oddania inicjatywy wyłącznie deweloperom, ma swoje daleko idące konsekwencje.

Korki to między innymi efekt dojeżdżających do pracy mieszkańców gmin ościennych.

Upadające w Gdyni sklepy i lokale gastronomiczne to między innymi efekt tego, że coraz więcej ludzi w Gdyni tylko pracuje, a po pracy jedzie do swoich gmin i tam spędza czas. To dlatego Gdynia po godzinie 18:00 zasypia.

Rosnące koszty utrzymania całej gamy usług komunalnych w Gdyni rozkładają się na coraz mniejszą liczbę je utrzymujących.

Wypowiedzi Pani Gruszeckiej-Spychały prowadzą nas do bardzo smutnej konstatacji.

Gdynia pod rządami ekipy Wojciecha Szczurka jest miastem bez wizji, bez strategii, fatalnie zarządzanym, na co dowodem jest wyprowadzanie się mieszkańców.

Proces odwrócenia tego trendu zajmie całe lata.

Wybory już 7 kwietnia.

Wybierzcie mądrze bo #jestalternatywa

Sławomir Januszewski

Bryza

* * *

Wspieraj Bryzę kupując nam wirtualną kawę w serwisie

www.buycoffee.to/bryza

#sławomirjanuszewski

#bryza

#jestalternatywa

#bryzawaswywieje

#obwarzanki

#niebędępłakałposzczurku

#nieruchomości

#wyborysamorządowe2024

(Sławomir Januszewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%