1 lipca władze Gdyni wprowadziły znaczne podwyżki czynszu w lokalach komunalnych. Niektórym najemcą opłaty wzrosły o 100 procent.
Stawki czynszu w zasobie komunalnym w Gdyni do 1 lipca wynosiły od 1 do 5,99 zł/m². Należały więc do najniższych w Polsce. Znacząco różniły się choćby od wysokości opłat w sąsiednim Gdańsku, gdzie maksymalna stawka wynosi 12 zł/m², ale i od stawek w innych miastach. Nawet po podwyżce większość mieszkańców zapłaci mniej, niż stawki, na jakie pozwala ustawa i wielokrotnie mniej niż wynosi stawka rynkowa - obecnie to około 40 zł/m².
"Stawki czynszu za lokale komunalne nie są współmierne do wysokości kosztów utrzymania tych lokali przez miasto. Łatwo to zobrazować. Gdyby wszyscy najemcy regularnie płacili swój czynsz (w rzeczywistości nie robi tego wielu dłużników), na rachunek miasta z tytułu użytkowania lokali wpływałby ponad milion złotych miesięcznie. W skali roku daje prawie 14 mln zł. Natomiast sam koszt utrzymania mieszkań i gminnych budynków, w tym remontów, napraw, opłat do wspólnot mieszkaniowych, wynosi średnio 41 mln zł. Tymczasem Gdynia chce inwestować w swój zasób mieszkaniowy i poprawiać standard starych lokali - choćby przez konsekwentnie realizowany, kosztowny program likwidacji pieców na paliwo stale i zastępowania ich nowocześniejszymi, ekologicznymi źródłami ciepła. Lokale muszą też być stopniowo dostosowywane do potrzeb osób z niepełnosprawnością. Z tych powodów zapadła decyzja o podwyżce opłat." - informuje gdyński ratusz.
Warto przypomnieć, że miasto wspiera osoby niezamożne, dla których koszty najmu są zbyt wysokim obciążeniem domowego budżetu. Otrzymują one dodatki mieszkaniowe. Na czas trwania pandemii osoby, których dochody znacząco spadły, mogą też liczyć na inną formę pomocy. Chodzi o wypłacane przez Urząd Miasta dodatki do dodatków mieszkaniowych, pozwalające na uzupełnienie luki w domowych budżetach.
"Wprowadzane zmiany czynszów pozwolą miastu lepiej zadbać o istniejące i przyszłe mieszkania, których liczba będzie rosła, i zapewnić im odpowiedni standard." - deklarują władze.
Mieszkaniec gdyni07:29, 19.07.2021
A kiedy w końcu miasto odblokuje wykup tych mieszkań? Mieszkam 40 lat inwestuje w to mieszkanie i nie mam prawa wykupu? Nawet gdy była awaria musiałem naprawićl na swój koszt
Anna07:29, 19.07.2021
Bardzo dobrze,te bloki na Witominie są przekleństwem sąsiadujących mieszkańców, systematycznie robi się drugi Meksyk...
Anna21:55, 19.07.2021
Wydaje mi sie, że te bloki na Witominie zamieszkują zwyczajni lokatorzy, którzy pracują i remontują te mieszkania. Więc nie ma co ich porównywać do Meksyku. Mieszkania komunalne i socjalne to już nie są lokale dla bezdomnych i niepracujących, są często drogie w utrzymaniu. Ta podwyżka moim zdaniem ma na celu pozbycie się tych, którzy i tak już ledwo wiążą koniec z końcem. Teraz nie będzie ich stać i miasto odzyska część lokali na których często ma swoich lokatorów.
Adam22:37, 22.07.2021
A czego ty chcesz od Meksyku? Mieszkałaś tam? Wokół Meksyku narosły legendy z brodą, a to jest spokojne miejsce, znam o wiele gorsze w Gdyni, np. słynne kolorowe bloki przy Morskiej (większość to mieszkania socjalne) i te dalej, przy Okrzei. Jak chcesz zobaczyć latające telewizory i podpalane piwnice, które następnie straż musi zalewać wodą, to polecam na dobry początek właśnie tamten rejon.
Aga12:07, 30.03.2023
Dlaczego Gdynia zabiera ludziom ogrzewania węglowe czy drewnem a w zamian nie licząc się z ludźmi zakłada piece co elektryczne? Nawet przy ul Morskiej gdzie wokół budynki są podłączone do opecu czy gazu? Zakładacie takie ogrzewania aby wam wyszło najtaniej...a ludzie niech się martwią z czego za prąd po 2500 miesięcznie będą płacić.To się do telewizji nadaje tylko.I za co 800 zł czynszu w budzie bez gazu bez normalnego ogrzewania, domofonu i remontu klatki schodowej od 40 lat bierzecie.To jest kpina.
1 1
A z jakiej racji masz mieć prawo wykupu w ogóle? Żeby za chwilę opylić i zgarnąć małą fortunę za nic? Siedzisz za darmo 40 lat na dupie i jeszcze źle?