Zamknij

25 lat więzienia za zabójstwo sąsiada i ukrycie zwłok w szambie

10:13, 13.06.2024 PAP Aktualizacja: 10:24, 13.06.2024
Skomentuj foto falco/pixabay.com foto falco/pixabay.com

W środę Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy 25-letni wyrok więzienia wobec 35-letniego A.M. [sąd wyraził zgodę jedynie na publikację inicjałów - dop. PAP] za zabójstwo sąsiada, którego ciało oskarżony wrzucił do szamba oraz za wielokrotne grożenie śmiercią świadkowi zbrodni, swojej ówczesnej dziewczynie - J.Ś.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok 25 lat więzienia wobec 35-letniego A. M. za zabójstwo sąsiada, którego ciało oskarżony wrzucił do szamba oraz za wielokrotne grożenie śmiercią świadkowi zbrodni, swojej ówczesnej dziewczynie. Wyrok jest prawomocny.

Apelację od pierwszego wyroku wniósł prokurator oraz oskarżycielki posiłkowe, które domagały się dożywotniego więzienia. Wyrok jest prawomocny.

Sędzia Tomasz Piechowiak w uzasadnieniu tłumaczył wymiar kary wobec oskarżonego A.M. i podkreślił, że kara dożywotniego pozbawienia wolności jest karą eliminacyjną orzekaną po to, żeby wyeliminować sprawcę ze społeczeństwa.

Według sądu, Sąd Okręgowy w Słupsku dokonał prawidłowo oceny wszystkich przesłanek, bo zachowanie A.M. - pobicie i duszenie oraz wrzucenie do szamba - i wziął pod uwagę okoliczności łagodzące m.in. częściowe przyznanie się do winy oraz okoliczności zajścia. Jak powiedział sędzia, do ataku doszło podczas imprezy alkoholowej na skutek nieporozumienia w sprawie kobiety.

Sąd podkreślił w uzasadnieniu, że zamiar ataku był nagły, a nie przemyślany i to miało wpływ na karę.

"Natomiast tutaj mamy do czynienia nagle podjętym impulsem, który wynikał z pewnej sytuacji, która tam zaistniała. Wszystko wskazuje, że doszło tam do sporu na tle kobiety. Te okoliczności zostały uwzględnione przez sąd okręgowy przy wymiarze kary i sąd apelacyjny też uznał, że te okoliczności mają wpływ na wymiar kary" - mówił sędzia Piechowiak i podkreślił, że kara 25 lat więzienia jest adekwatna do winy oskarżonego.

35-letni A.M. został oskarżony o zabójstwo swojego sąsiada M.M., do którego doszło 15 sierpnia 2021 w Pobłociu (pow. słupski, woj. pomorskie) oraz o wywieranie wpływu na swoją ówczesną dziewczynę, świadka zbrodni, J.Ś. poprzez wielokrotne grożenie jej śmiercią.

W ub.r. Sąd Okręgowy w Słupsku skazał A.M. na karę łączną 25 lat pozbawienia wolności. Zbrodni oskarżony dopuścił się w warunkach recydywy, będąc wcześniej karanym m.in. za przestępstwa pobicia, za co odsiedział łączny wyrok 1 roku i trzech miesięcy. Orzeczoną karę oskarżony ma odbyć w systemie terapeutycznym. Ponadto zasądził na rzecz pokrzywdzonych wdowy i córki po zmarłym zadośćuczynienie po 30 tys. zł.

Pokrzywdzony M.M. był uderzany przez A.M. wielokrotnie pięścią i nieustalonym tępokrawędzistym lub obłym narzędziem w głowę, kopany po niej, co spowodowało liczne obrażenia, w tym złamania kości twarzoczaszki oraz kości sklepienia podstawy czaszki.

Ponadto oskarżony zaciskał na szyi pokrzywdzonego bandaż, powodując obrażenia krtani i doprowadzając do jego śmierci w wyniku uduszenia gwałtownego. Chcąc ukryć zwłoki oskarżony wrzucił ciało M.M. do zbiornika z nieczystościami. Swojej dziewczynie kazał posprzątać krew z podłogi i ścian, wyprać ubrania i "siedzieć cicho".

Do zabójstwa M.M. doszło 15 sierpnia 2021 r. w rodzinnym domu A.M. w Pobłociu. Jego ciało wyłowiono z szamba 5 listopada 2021 r. Do zatrzymania A.M. doszło dopiero w grudniu 2021 r. w pociągu w Lęborku. Był poszukiwany listem gończym. (PAP)

 

Autor: Krzysztof Wójcik

kszy/ agz/

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%