Violetta Sosnowska - nauczycielka od zawsze kojarzona ze Szkołą Podstawową nr 43 w Gdyni (Pogórze)nie wybudziła się ze śpiączki i wymaga specjalistycznych zabiegów rehabilitacyjnych, a na to wiadomo - potrzebne są fundusze.
24 września życie naszej kochanej mamy i żony zatrzymało się w jednej, tragicznej chwili. Violetcie w drodze do pracy pękł w głowie tętniak, który doprowadził do obszernego wylewu krwi do mózgu. Dwa tygodnie spędziła w bardzo ciężkim stanie na OIOMie, gdzie lekarze każdego dnia walczyli o jej życie. Ciężko było ją dostrzec za plątaniną kabli, kroplówek i monitorów, które co chwile wydawały przeraźliwe dźwięki. Lekarze podpowiedzieli nam, abyśmy się z nią pożegnali, gdyż szanse na przeżycie są niewielkie. Mimo, iż te słowa rozrywały nam serca, to nigdy nie straciliśmy nadziei i wiary w mamę. Nie poddała się i wykazała ogromną siłą oraz wolą życia. Stopniowo jej stan się polepszał, zaczęła samodzielnie oddychać i regulować podstawowe funkcje życiowe.
Pomimo tego, daleko jeszcze do szczęśliwego zakończenia. Niestety w wyniku obrzęku mózgu, mama nie wybudziła się ze śpiączki. Wymaga specjalistycznej rehabilitacji i stymulacji neurologicznej. Proces leczenia będzie długi, skomplikowany, a nade wszystko- bardzo kosztowny.
Violetta to ciepła, dobra i pełna uśmiechu osoba. Niejednokrotnie włączała się w akcje charytatywne dla innych ludzi i zwierząt. Oddany pedagog z wieloletnim doświadczeniem, kobieta pełna pasji do nauczania i troski o rozwój dzieci, z zaangażowaniem wspierająca szkołę jako wicedyrektor. Od ponad 35 lat związana z jedną placówką oświatową.
Jednak Viola jest przede wszystkim żoną i matką dwójki dzieci. Z każdym dniem coraz bardziej za nią tęsknimy i zrobimy wszystko, by do nas wróciła i byśmy znów mogli poczuć jej obecność, uśmiech i troskę.
Rehabilitacja i opieka to koszt ponad 35 tysięcy miesięcznie - ogromna suma, która zwala z nóg, ale jest niezbędna, by przywrócić mamie szansę na zdrowie i chociaż namiastkę dawnego życia. Jeden turnus z pewnością nie wystarczy.
Każda wpłata przybliża nas do możliwości finansowania tego specjalistycznego leczenia. Wierzymy, że dzięki Waszemu wsparciu mama otrzyma szansę na powrót do zdrowia. Prosimy o pomoc - każdy, nawet najmniejszy gest, jest dla nas promykiem nadziei. Obudźmy ją wspólnie!
Dziękujemy za każdą okazaną pomoc i wsparcie w tym trudnym czasie.
Mamo, nigdy nie przestaniemy o Ciebie walczyć...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz