Rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku Karina Kamińska poinformowała PAP, że w sobotę policjanci doprowadzili do Prokuratury Rejonowej w Kartuzach 17-latka, który usłyszał zarzut udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia, którym dokonał uszkodzenia ciała pozostałych uczestników tego zdarzenia.
Zarzut udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia usłyszał 17-latek, który zaatakował nożem trzy osoby w Żukowie (woj. pomorskie) na Kaszubach.
Nastolatek został objęty dozorem policyjnym i ma zakaz kontaktowania się oraz zbliżania do osób pokrzywdzonych.
"Prokurator Rejonowy w Kartuzach zastosował wobec mężczyzny dozór policji, zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi" - dodała Kamińska.
Śledczy przesłuchują świadków, analizują zebrany materiał dowodowy m.in. zapisy z kamer monitoringu jak również nagrania udostępnione przez świadków, na których zarejestrowany jest przebieg bójki.
W piątek rano policjanci zatrzymali 17-latka, który w parku w Żukowie ugodził nożem trzy osoby w wieku 14, 16 i 17 lat. Według wstępnych ustaleń policji, nastolatkowie zostali zaatakowani po godzinie 9.
Zatrzymany 17-latek to ich kolega ze szkoły.
Między uczniami doszło do nieporozumienia.
* * *
Sprawa wymaga jednak dogłębne wyjaśnienia, gdyż padają "zarzuty" wobec trójki poszkodowanych, że to oni sprowokowali bójkę, która w konsekwencji stała się zdarzeniem z użyciem noża. Padają również oskarżenia wobec nich i dotyczące innych zdarzeń. I to również powinien wyjaśnić prokurator.
Dziwi również tajemnicze milczenie szkoły...
Starosta ma dwa miesiące wakacji na uporządkowanie sytuacji.
Przypomnijmy, że ta placówka oświatowa ma na swoim koncie kryminalną przeszłość z synem byłego burmistrza jako tym "złym" bohaterem. Można odnieść wrażenie, że z tamtych zdarzeń do tej pory nie wyciągnięto odpowiednich wniosków. I zdarzenie z piątku jest na swój sposób następstwem zamiatania pod dywan...
(PAP)
kszy/ dki/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz