Zamknij

40 lat temu powstała Solidarność Walcząca. Obchody podczas Forum Wizji Rozwoju

20:23, 13.12.2021 Aktualizacja: 20:41, 13.12.2021
Skomentuj

"W przyszłym roku przypada 40 rocznica powstania Solidarności Walczącej. Z tej okazji podjęliśmy się we współpracy ze Stowarzyszeniem Solidarność Walcząca oraz Fundacją Wizja Rozwoju zorganizowania uroczystości związanych z upamiętnieniem tej rocznicy." - informuje Roman Zwiercan z Fundacji Pomorska Inicjatywa Historyczna.

Wydarzenie podzielone będzie na dwie części:

- Konferencyjną, która odbędzie się 23 - 25 czerwca 2022 r. w Gdyni jako wydarzenie towarzyszące V edycji Forum Wizja Rozwoju.

- Uroczystą, która odbędzie się 26 czerwca 2022 roku w Warszawie, w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL przy ul. Rakowieckiej 37, której elementem będzie msza polowa.

Obchody wspierane są przez Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Już dzisiaj serdecznie zapraszamy!

Solidarność Walcząca i Kornel Morawiecki

Decydujący wpływ na powstanie w połowie 1982 r. Solidarności Walczącej, na jej charakter i radykalny program miały realia stanu wojennego. Wokół Kornela Morawieckiego skupiła się wówczas grupa działaczy o poglądach zdecydowanie antykomunistycznych.

Powstanie Solidarności Walczącej oznaczało rozłam we wrocławskim podziemiu. Bardzo szybko jednak zasięg jej oddziaływania wykroczył poza Wrocław i Dolny Śląsk. W kilkunastu miastach (m.in. w Poznaniu, Katowicach, Trójmieście) powstały oddziały SW, które ożywiły i zdynamizowały opozycyjną działalność antykomunistyczną. 

Wstępujący do Solidarności Walczącej składali przysięgę:

Wobec Boga i Ojczyzny przysięgam walczyć o wolną i niepodległą Rzeczpospolitą Solidarną, poświęcać swe siły, czas – a jeśli zajdzie potrzeba – swe życie dla zbudowania takiej Polski. Przysięgam walczyć o solidarność między ludźmi i narodami. Przysięgam rozwijać idee naszego Ruchu, nie zdradzić go i sumiennie spełniać powierzone mi w nim zadania.”

Uroczysta przysięga z pewnością wpływała na zwiększenie poczucia odpowiedzialności i wspólnoty losu i była jednym z elementów spajających organizację. Można było w niej działać także bez złożenia przysięgi, zaprzysiężenie było jednak pewną formą nobilitacji, która podkreślała wyższy stopień zaangażowania w sprawy organizacyjne. 

Znakiem graficznym, symbolem malowanym na murach była kotwica SW, nawiązująca do znaku Polski Walczącej.

SW w Trójmieście

W maju 1982 roku Roman Jankowski z gdyńskiej Stoczni Remontowej NAUTA, jeden z działaczy próbujących stworzyć tzw. II Krajówkę(ogólnopolskie porozumienie podziemnych struktur Solidarności), nawiązał za pośrednictwem Tadeusza Świerczewskiego z Wrocławia, kontakt z Kornelem Morawieckim, który wraz z grupą przyjaciół – działaczy podziemnej „Solidarności” we Wrocławiu – przygotowywał się do utworzenia „Solidarności Walczącej”. W efekcie tego spotkania doszło do ustalenia kontaktów na najbliższą przyszłość przez dr Annę Birecką z Akademii Medycznej we Wrocławiu. Przed aresztowaniem Anny Bireckiej w grudniu 1982, Roman Jankowski był we Wrocławiu prawdopodobnie tylko raz, jako łącznik, z podziemną prasą trójmiejską. Później nie był już w stanie nawiązać kontaktu ani ze strukturami wrocławskiej opozycji, ani osobiście z Kornelem Morawieckim iw konsekwencji, nie podjął żadnych działań na rzecz utworzenia struktur „SW”w Trójmieście.

Pod koniec 1983 r., pojawiła się inna inicjatywa, gdy do Gdyni wrócił po dwuletnim pobycie w czechosłowackim więzieniu Andrzej Kołodziej, przywódca strajku sierpniowego w Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni. Andrzej Kołodziej w październiku 1981 roku został zatrzymany za nielegalny pobyt na terytorium Czechosłowacji i po wprowadzeniu Stanu Wojennego w Polsce, na życzenie władz polskich został skazany tam na prawie dwa lata więzienia.

Po kilku rozmowach z Ewą Kubasiewicz, Kołodziej, działający wówczas w strukturach „Solidarności” z Bogdanem Borusewiczem, spotkał się na początku 1984 roku, w mieszkaniu Zofii Kwiatkowskiej w Gdyni z emisariuszami „SW” z Wrocławia.

Pierwsze spotkanie, z Januszem Paciorkowskim, który nawiązał kontakty konspiracyjne poprzez rodzinę zamieszkałą w Gdańsku, było ogólnikowe. Na drugim, w marcu 1984 roku, w którym uczestniczyli Andrzej Kołodziej, Ewa Kubasiewicz, Zofia Kwiatkowska i Andrzej Zarach z Wrocławia, zapadło wstępne ustalenie o powołaniu Oddziału „SW”. Ostateczna decyzja została podjęta na spotkaniu w kwietniu 1984 r.

Wówczas, po przyjęciu przysięgi od Andrzeja Kołodzieja przez Kornela Morawieckiego i Andrzeja Zaracha, zapadła decyzja o powołaniu Oddziału „Solidarności Walczącej” w Trójmieście.

Po złożeniu przysięgi Andrzej Kołodziej został członkiem Komitetu Wykonawczego Organizacji i przybrał pseudonim „Albert” – tylko na użytek ścisłego kierownictwa „SW”. Od tego momentu Kołodziej regularnie z częstotliwością co 4 do 6 tygodni przyjeżdżał do Wrocławia na spotkania, w których od początku brali udział członkowie Komitetu Wykonawczego: Kornel Morawiecki, Andrzej Zarach, Wojciech Myślecki, Hanna Łukowska-Karniej a później czasem Andrzej Myc. W takim składzie Komitet Wykonawczy zbierał się do listopada 1987 r., to jest do chwili aresztowania Kornela Morawieckiego. Stałym emisariuszem „SW” został Andrzej Zarach, któremu koneksje rodzinne w Kościerzynie pozwalały na uzasadnienie częstych podróży na Wybrzeże Gdańskie. W późniejszym okresie uaktywniły się dla potrzeb organizacji dalsze kontakty rodzinne: Włodka Tralewskiego z Sopotu z siostrą Aleksandrą Kostrubą działającą we Wrocławskich strukturach „SW”, Jana Białostockiego i jego mamy z rodziną Oziewiczów czy kontakt Ewy Kubasiewicz z dalszą rodziną Orzeszków na wrocławskim Oporowie.

Początki tworzenia nowej organizacji w Trójmieście w 1984 roku były trudne,gdyż prawie wszyscy chętni do działania byli już gdzieś zaangażowani.Zorganizowano stały kolportaż wydawnictw wrocławskiego „SW”. Służba Bezpieczeństwa zareagowała natychmiast.

We wrześniu dołączył Roman Zwiercan, zwolniony w czerwcu z więzienia, który szybko stał się filarem „SW” w Trójmieście.

Więcej w książce "Solidarność Walcząca Oddział Trójmiasto1982 – 1990" autorstwa Andrzeja Kołodzieja i Romana Zwiercana.

(hs za: fundacja-pih.pl/przystanekhistoria.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%